"M jak miłość" odcinek 1755 - poniedziałek, 6.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1755 odcinku "M jak miłość" w małżeństwie Rogowskich nadal będzie trwała "zimna wojna". Rodzina podejmie się interwencji i mediacji, ale nie na wiele się to zda. Nawet prośby matki Barbary i córki Basi nie zostaną wysłuchane, bo każde z małżonków okopie się już na swoich pozycjach. Marysia poskarży się Ewie na relacje z mężem i Kalinowska uzna, że ona może zmienić tę sytuację. Tylko, czy wyjdzie to Rogowskim na dobre?
Przypomnijmy - piękna, wyniosła i podstępna Ewa w "M jak miłość" od samego początku próbowała uwieść Artura. Marysię traktowała w przychodni jak popychle, a jej mężowi składała co rusz propozycje z podtekstem. Rogowscy wspólnym frontem odpierali ataki Ewy, aż wreszcie rywalka spokorniała ze strachu o własne życie w związku z atakami Daniela (Paweł Prokopczuk). Teraz wygląda na to, że Kalinowska jest już przyjaciółką Rogowskich i w tej właśnie roli podejmie się interwencji.
Ewa w 1755 odcinku "M jak miłość" zaprosi Artura na poważną rozmowę. Będzie wyglądało na to, że dawna rywalka Marysi, teraz wystąpi w jej imieniu. Czy tak będzie na prawdę nie możemy mieć pewności, ale i tak najważniejsza będzie reakcja Artura. Czy posłucha wspólniczki, czy raczej uzna, że "baby się zmówiły" przeciwko niemu i uprze się jeszcze bardziej?
Kalinowska w 1755 odcinku "M jak miłość" powie Rogowskiemu, że przez swój "ośli" upór może zniszczyć swoje wspaniałe małżeństwo. Czy Artur zareaguje pozytywnie na takie dictum i posłucha Ewy? A może postanowi jeszcze bardziej udowodnić światu, że nie ma nic wspólnego z pojęciem "pantoflarza" swojej żony? Przekonamy się w poniedziałek 6.11 w TVP2.