"M jak miłość" odcinek 1724 - wtorek, 11.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1724 odcinku "M jak miłość" w życiu Jagody wydarzy się dużo wzruszających chwil. Narzeczona Kiemlicza będzie już przyjęta do rodziny Staszka i ojciec będzie ją wspierał w wielu sytuacjach. To właśnie były komendant policji pomoże córce odkryć tajemnicę Tadeusza. A potem pojawi się Ola. Jagoda nie zniesie bezczelności tej kobiety!
Ola w 1724 odcinku "M jak miłość" uzna, ze Tadeusz powinien siedzieć i czekać, aż drzwi się otworzą i stanie w nich zdradziecka dziewczyna. Jakież będzie jej zdziwienie, kiedy stwierdzi, że Kiemlicz już jest szczęśliwy z inną! Jagoda jednak także nie będzie szczęśliwa i wyrzuci Olę z domu, a ukochanemu urządzi wielką awanturę!
- Co ja mam zrobić, abyś uwierzyła mi w końcu, że liczysz się ty i tylko ty?! Skoczyć w ogień? - będzie pytał przerażony złością ukochanej Tadeusz.
- Zrobisz wszystko? - zapyta Jagoda.
- Wszystko, co każesz!
- Dobrze! To chodź!
I tak dojdzie do sceny w 1724 odcinku "M jak miłość", w której wzruszona Jagoda będzie płakać "jak bóbr"! Tadeusz dotrzyma obietnicy, że zrobi absolutnie wszystko i będzie musiał ujawnić swój skrywany talent!
- Ja mam to zaśpiewać? - zapyta jeszcze nieśmiało Kiemlicz.
- A co, jakiś problem? Obiecałeś, że zrobisz dla mnie wszystko!
- O mój wymarzony, o mój wytęskniony! Nie wiesz nawet o tym ty, że w małym miasteczku wypłakał ktoś po tobie z oczu łzy... - rozlegnie się piękny śpiew Tadeusza, który wykona fragment utworu "Rebeka" Andrzeja Własta. Najbardziej znane wykonanie tego utworu to słynny przebój Ewy Demarczyk.
- I co? Myślisz, że się nie skompromituję?
- Nie, no co Ty! Tadziu, ty masz taki piękny głos! Usta zresztą też - i Jagoda rzuci się do całowania ukochanego!