M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1724: Porażający dramat Jagody! Po odnalezieniu Staszka spadnie na nią cios z najmniej spodziewanej strony - WIDEO, ZDJĘCIA

2023-04-05 8:58

W 1724 odcinku "M jak miłość" życie Jagody (Katarzyna Kołeczek) w jednej chwili runie jak domek z kart. Co prawda, Romanowska dopiero co odnajdzie swojego prawdziwego ojca, którym okaże się Staszek (Sławomir Holland) i wejdzie do rodziny Popławskich, ale jej szczęście wcale nie potrwa długo! Wszystko przez to, że w 1724 odcinku "M jak miłość" znów spadnie na nią bolesny cios i to ze strony Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski). W ich życiu pojawi się ktoś, kto całkowicie zburzy panującą u nich stabilizację i sprawi, że ich związek zawiśnie na włosku! O kim mowa? Koniecznie poznajcie szczegóły i zobaczcie to w WIDEO i naszej GALERII ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1724 - wtorek, 11.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2

W 1724 odcinku "M jak miłość" wszystko zacznie układać się po myśli Jagody. Romanowska i Popławski odnajdą się po latach i będą nadrabiać stracony czas. Ukochana Tadeusza oszaleje ze szczęścia, gdy potwierdzi się, że to Staszek jest jej ojcem i powoli zacznie wchodzić w rodzinę Popławskich, gdzie Krystyna (Dorota Chotecka-Pazura) i Staszek przyjmą ją z otwartymi ramionami. Wówczas Jagoda będzie naprawdę spełniona!

- Jagoda jest bardzo szczęśliwa. Marzyła o tym, żeby mieć takiego ojca jak Staszek i teraz zacznie się nowy rozdział w jej życiu, ponieważ już nie jest sierotą tylko ma kochanego tatusia. Ma wątpliwości, czy się odnajdzie, czy nie będzie piątym kołem u wozu, ale Staszek i Banachowa dają jej takie wsparcie i tak miło przyjmują ją do rodziny, że to Jagodę uspokaja. Nareszcie wszystko jest tak jak miało być - przyznaje Katarzyna Kołeczek w "Kulisach M jak miłość".

Jednak w 1724 odcinku "M jak miłość" miłe chwile wcale nie potrwają długo, a nad Romanowską znów zawisną czarne chmury! A to dlatego, że znów spadnie na nią kolejny cios i to z najmniej spodziewanej strony, czyli ukochanego Tadeusza...

- Życie nie lubi próżni, płata figle. Jak już można by się okazywać, że wszystko jest w porządku i będzie się toczyło swobodnie, pięknym torem nagle pojawia się niespodziewany gość - zdradza Bartłomiej Nowosielski w "Kulisach M jak miłość".

- Jagoda nie spodziewa się, że to niebezpieczeństwo przyjdzie z tej strony, ponieważ bardzo ufa Tadeuszowi. Mają naprawdę fajny, udany związek. Nareszcie w jej życiu pojawiła się stabilizacja i nagle coś te stabilizację burzy... - dodaje Kołeczek w "Kulisach M jak miłość".

W 1724 odcinku "M jak miłość" w życiu Tadeusza znów pojawi się Ola (Justyna Karłowska)! Była ukochana Kiemlicza wróci do Grabiny, gdy Darek (Paweł Paprocki) kolejny raz się nią znudzi i zostawi samą z Gabrysią (Sara Lesiczka) w Hiszpanii. Zraniona i skruszona kochanka znów zjawi się u Tadeusza, licząc na to, że sadownik przyjmie ją z otwartymi ramionami, ale Kiemlicz nie będzie już sam! W 1724 odcinku "M jak miłość" Jagoda wygoni Olę z domu Tadeusza, ale to nie będzie koniec walki o Kiemlicza, bo dawna kochanka tak łatwo nie odpuści, ale Romanowska również nie będzie miała zamiaru rezygnować!

- Ola ma mieszane uczucia co do Jagody, bo nie wie jaka ona jest. Po prostu widzi piękną kobietę, która walczy o Tadeusza, widzi zagrożenie w Oli. Jagoda jest zagrożeniem dla Oli i vice versa - komentuje Justyna Karłowska w "Kulisach M jak miłość".

- Jagoda bardzo boi się, że Ola stanie na drodze do szczęścia jej i Tadeusza i zrobi wszystko, aby Tadeusza nie wypuścić z rąk, ponieważ bardzo jej na nim zależy i na pewno nie odpuści tego związku - zapowiada Kołeczek w "Kulisach M jak miłość".

M jak miłość. Powrót Oli zniszczy szczęście Jagody i Tadeusza! Będzie ostra walka o sadownika
Najnowsze