"M jak miłość" odcinek 1724 - wtorek, 11.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1724 odcinku "M jak miłość" matka Mai znajdzie się na skraju życia i śmierci! Gdyby nie szybka interwencja Marysi Maja mogłaby na zawsze stracić mamę. Wiele wskazuje na to, że matka przyjaciółki Rogowskiej padła ofiarą "leczenia" doktor Kalinowskiej! Czy faktycznie Jak zobaczymy, Ewa zajmuje się lepiej uwodzeniem cudzych mężów, niż leczeniem. Dobrze, że w Grabinie jest poniżana przez szefową Marysia!
Marysia w 1724 odcinku "M jak miłość" wybierze się z Mają do domu jej matki. Przyjaciółka będzie spanikowana, bo straci z matką wszelki kontakt. Nie będzie też mogła wejść do jej mieszkania. I jak się okaże słusznie będzie podejrzewała, że dzieje się coś złego!
Kiedy Marysia z Mają, dzięki pomocy Daniela w 1724 odcinku "M jak miłość" dostaną się nareszcie do środka, znajdą staruszkę bardzo złym stanie. Jadwiga nie bardzo będzie miała siły nawet mówić!
Marysia w 1724 odcinku "M jak miłość" natychmiast przystąpi do akcji ratunkowej. Rogowska zmierzy Jadwidze ciśnienie i stwierdzi, że jest ono tak niskie, że na granicy życia i smierci!
- Maju, 80/50, kawa! - zarządzi Marysia.
Staruszka grzecznie wypije kawę i zacznie dziękować Marysi i przepraszać córkę w 1724 odcinku "M jak miłość". Jednak gdyby nie interwencja Rogowskiej, doktor Kalinowska miałaby kolejnego pacjenta na sumieniu.