"M jak miłość" odcinek 1718 - poniedziałek, 20.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Matka Julii w 1718 odcinku "M jak miłość" pojawi się w jej życiu w momencie, gdy Malicką czeka kolejny cios od losu. Nadal będzie obwiniała Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) o wszystkie nieszczęścia, które na nią spadły. Do serii dramatów Julii, która zaciągnęła pijanego Andrzeja do łózka, wrobiła go w ciążę, później straciła niby jego dziecko, dowiedziała się, że stała się bezpłodna i próbowała się zabić, dołączy kolejny. Afera z Julią w kancelarii Rotkiewicza (Aleksandar Milicević). Nie dość, że kariera Malickiej stanie pod znakiem zapytania, to jeszcze będzie groziło jej zwolnienie w atmosferze skandalu!
Właśnie wtedy w 1718 odcinku "M jak miłość" do Julii odezwie się jej matka, która po dłuższym pobycie w Ameryce, wróci do Polski. Nieświadoma tego co spotkało jej córkę. Żeby uśpić czujność matki Julia przybierze radosny ton i zacznie opowiadać o nowej pracy w Warszawie. - U mnie wszystko po staremu mamo. Przepraszam, że się nie odzywałam, ale ostatnio praktycznie nie wychodzą z kancelarii... A jak było w Stanach? Mamuś, zadzwonię do ciebie później, bo teraz wchodzę do biura... - utnie szybko rozmowę.
Dlaczego w 1718 odcinku "M jak miłość" Julia słowem nie wspomni o mężu, który został w Krakowie, o poronieniu, bezpłodności, o nieszczęśliwej miłości do Andrzeja, która przysporzyła jej tyle cierpienia, aż wreszcie o tym, że chciała się zabić? To zapewne wyjaśni się za jakiś czas. Na pewno nieprzypadkowo w wątku Julii w 1718 odcinku "M jak miłość" pojawi się jej matka. Być może niebawem zobaczymy tajemniczą bohaterkę, poznamy kulisy relacji Julii z matką i przekonamy się dlaczego Malicka dotąd nie przyznała się najbliższej osobie z rodziny co ją spotkało.