"M jak miłość" odcinek 1714 - poniedziałek, 6.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Poszukiwania rodziców Nadii w 1714 odcinku "M jak miłość" wreszcie naprowadzą Kamila na jakiś trop. Co prawda los Oleny, matki 7-letniej dziewczynki, którą Magda przygarnęła do siebie, nadal pozostanie nieznany, ale Kamil dostanie wiadomość od pewnego Ukraińca, który będzie wiedział co się stało z ojcem Nadii. Gdy przyjaciółka wpadnie na chwilę do kancelarii, by przekazać Grycowi dokumenty od Andrzeja, ten pokaże jej maila w sprawie zaginionego, uznanego za zmarłego lekarza wojskowego. Kamil będzie niemal pewny, że to sprawdzone informacje, bo Ukrainiec, który pomagał mu odnaleźć rannego Andrzeja w szpitalu dotrze do wiarygodnych źródeł na temat ofiar wojny.
Dla Magdy w 1714 odcinku "M jak miłość" to będzie wstrząs, że choć ojciec Nadii żyje, to trafił do niewoli, znalazł się na liście jeńców wojennych. Póki co ani Kamil, ani Budzyńska nie będzie wiedziała w jaki sposób dotrzeć do ojca Nadii, zawiadomić go, że jego córka żyje, jest w Polsce pod troskliwą opieką ludzi, którzy w tej dramatycznej sytuacji zastępują jej rodzinę. Zaangażowanie Kamila w sprawę Nadii w 1714 odcinku "M jak miłość" będzie dla Magdy dowodem, że Gryc jest prawdziwym, cudownym przyjacielem, na którego zawsze może liczyć. Gdyby nie on, nie wiadomo co by się stało z rannym w wypadku na Ukrainie Andrzejem.
Dla dobra Nadii w 1714 odcinku "M jak miłość" Magda jeszcze nie powie dziewczynce, że jej tata żyje. Nie będzie bowiem żadnej pewności ani gwarancji, że cały i zdrowy wróci z niewoli. Poza tym walka o wolność dla ojca Nadii może potrwać miesiącami. Do tego czasu Budzyńscy muszą zająć się 7-latką z Ukrainy, by czuła się u nich jak w prawdziwej rodzinie. Na szczęście w 1714 odcinku "M jak miłość" Nadia podbije serce już nie tylko ojca Magdy, Wojtka Marszałka (Emilian Kamiński), który w obliczu tragedii będzie wspierał córkę, ale także przybranego brata Maćka (Franciszek Przanowski).