"M jak miłość" odcinek 1708 - poniedziałek, 13.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1708 odcinku "M jak miłość" Basia wciąż nie będzie mogła dojść do siebie po brutalnym ataku Filipa w lesie. Zduńska nie będzie w stanie darować sobie, że zaufała obcemu chłopakowi i wsiadła do jego samochodu, a on w tak okropny sposób próbował ją wykorzystać. Oczywiście, przybrana córka Pawła będzie miała o to żal przede wszystkim do siebie, przez co nawet zacznie obwiniać się o całą tragedię, choć to przecież ona będzie w niej największą ofiarą, a jedynym winnym będzie tutaj Filip...
- Basia obwinia się za tą całą sytuację. Zastanawia się, dlaczego zaufała obcemu. Filip nie wyglądał na groźnego. Niestety, nie przyszło jej do głowy, że człowiek może być zdolny do czegoś takiego - mówi Gabriela Raczyńska w "Kulisach M jak miłość".
W 1708 odcinku "M jak miłość" traumatyczne przeżycia zaczną odciskać na Basi spore piętno. Zduńska będzie robiła dobrą minę do złej gry, ale wewnętrznie będzie ogromnie przeżywać to wszystko, co się stało. Najlepszym tego przykładem będzie jej spotkanie z kurierem, którego Basia o mały włos nie przepłaci zawałem serca, gdyż nieznajomy mężczyzna bardzo ją przerazi. Oczywiście, bliscy Zduńskiej w 1708 odcinku "M jak miłość" zauważą, że jest z nią coś nie tak i spróbują pomóc, ale to nie będzie takie łatwe, gdyż przybrana córka Pawła będzie przekonana, że najlepiej poradzi sobie ze wszystkim sama, ponieważ nikt tak naprawdę nie wie, co ona przeżywa...
- Myślę, że ona tylko udaje, że wszystko jest okej... - zauważy Franka.
- Myślę, że dla takich osób, które to przeszły nie ma osoby, która to zrozumie, która by jakkolwiek pomogła. Basia wie, że jest otoczona miłością, wsparciem, ale jednak jakieś poczucie dumy i naruszonej prywatności, bezpieczeństwa powoduje, że uważa, że tylko ona może sobie pomóc - przyznaje Raczyńska w "Kulisach M jak miłość".
Cierpienie Basi w 1708 odcinku "M jak miłość" nie ujdzie uwadze Jaśka, który jako pierwszy zaalarmuje Pawła, że z jego przybraną córką nie dzieje się najlepiej. Ukochany Zduńskiej opowie mu o przerażającej reakcji dziewczyny na kuriera, przez co mąż Franki zrozumie, że potrzebna jest jej pomoc...
- Jasiek widzi, że Basia sobie nie radzi, że robi dobrą minę do złej gry i że potrzebna jest pomoc - stwierdza Stanisław Dusza w "Kulisach M jak miłość".
Tyle, że w 1708 odcinku "M jak miłość" Basia wcale nie będzie chciała tej pomocy przyjąć. Przybrana córka Pawła odmówi spotkania z psychologiem, a także nie ucieszy się z wizyty własnej matki, która specjalnie przyleci z Londynu, aby wesprzeć ją w najgorszych chwilach. Co prawda, Basia najlepiej będzie czuła się w towarzystwie Franki i Pawła, ale również i z ich pomocy nie będzie chciała skorzystać...
- Bardzo trudno jest pomóc komuś, kto odrzuca tę pomoc... - podsumowuje Dominika Kachlik w "Kulisach M jak miłość".