"M jak miłość" odcinek 1699 - wtorek, 10.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1699 odcinku „M jak miłość” w Grabinie pojawi się nowy gospodarz Daniel, który zakupi niewielkie gospodarstwo w pobliżu Siedliska. Mężczyzna przejmie dawne ekologiczne gospodarstwo, na którym teraz zacznie hodować kury i kozy. Nowego mieszkańca od razu będzie chciała powitać pani sołtys, szczególnie, że mężczyzna skrupulatnie będzie unikał kontaktu z sąsiadami, w związku z czym po wsi zaczną krążyć różne plotki na jego temat. W 1699 odcinku „M jak miłość” Zosia osobiście zjawi się na gospodarstwie Daniela, którego już na wstępie serdecznie powita, ale mężczyzna wcale nie ucieszy się z jej wizyty, a jeszcze bardziej pytań, które zacznie zadawać mu Kisielowa, dlatego szybko ją spławi!
- Dzień dobry, jestem tutaj sołtyską. Przyszłam pana powitać w Grabinie. Zofia Kisiel-Żak. Chciałbym, aby pan mi odpowiedział na kilka pytań niejako z urzędu. Rozumie pan muszę trzymać rękę na pulsie. Mianowicie, byłby pan tak uprzejmy powiedzieć, co to za owce, jaka rasa i czy w hodowli pomaga panu żona czy może sam pan się tutaj przeprowadził? - zacznie dopytywać Zosia.
- Przepraszam, nie mam czasu na pogawędki - wyjaśni Daniel, po czym odejdzie.
Podejrzane zachowanie Daniela w 1699 odcinku „M jak miłość” od razu wzbudzi czujność Kisielowej, która postanowi podzielić się swoimi wątpliwościami z Kingą (Katarzyna Cichopek) i Piotrkiem (Marcin Mroczek). Tuż po wizycie u nowego gospodarza Kisielowa wparuje do Siedliska i postanowi ostrzec przed nim Zduńskich, ale małżeństwo w 1699 odcinku „M jak miłość” nic sobie nie zrobi z przestróg pani sołtys, a nawet zacznie się z niej nabijać!
- Kiedyś to było porządne gospodarstwo ekologiczne, ale kiedy się ten nowy sąsiad wprowadził tak dobrze nie będzie. Owce, kury hoduje - zacznie Zosia.
- To straszne - zaśmieje się Piotrek.
- Facet jest dziwny i te jego owce też są dziwne. Czegoś podobnego nie widziałam. Gwiżdże na nie, a one przybiegają jak tresowane. Takie cyrkówki - kontynuuje Kisielowa.
- To brzmi sympatycznie - skwituje Kinga.
Jednak Kisielowa w 1699 odcinku „M jak miłość” tak łatwo nie odpuści i da Zduńskim jasno do zrozumienia, że wcale nie żartuje, a Daniel z pewnością jest podejrzany! Oczywiście, jej tłumaczenia nie przekonają Piotrka, ale dla świętego spokoju Zduński obieca Zosi, że będą uważni i nawet nie zda sobie sprawy, że tym razem pani sołtys będzie miała sporo racji!
- Straszny ponurak. Będziecie mieli z nim problemy, to znaczy Magda będzie miała - zapewni ich.
- A właściwie, to dlaczego pani tak uważa? - dopyta Zduński.
- Bo mu źle z oczu patrzy. Co jak co, ale ja na ludziach się znam. Chciałam z nim porozmawiać, to mnie zbył. Wyobrażacie sobie? Sołtyskę! A poza tym, ludzie w sklepie gadają, że on kogoś pobił czy coś. Może to plotki, ale ja bym mu nie ufała - wyjaśni.
- Będziemy uważać - uzna.
Wątpliwości Kisielowej w 1699 odcinku „M jak miłość” okażą się słuszne! Świadkiem rozmowy Kingi i Piotrka z Zosią będzie Misiek (Aleksander Bożyk), którzy wspólnie z Polą (Hania Nowosielska) wybiorą się na gospodarstwo Daniela bez zgody rodziców. Na szczęście, nowy gospodarz zaalarmuje Zduńskich i Kamila (Marcin Bosak), którzy szybko przekonają się, że pani sołtys miała sporo racji i ich nowy sąsiad do przyjemnych nie należy. Tym bardziej, że Gryc odkryje na jego ręce tatuaż, który będzie wskazywał na to, że w przeszłości Daniel siedział w więzieniu za włamania!