M jak miłość, odcinek 1691: Sylwia nie daruje Andrzejowi, że wystawi Julię z dzieckiem. Naśle na niego policję - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1691 - wtorek, 6.12.2022, o godz. 20.55 w TVP2

Relacje Julii i Andrzeja w 1691 odcinku "M jak miłość" nadal będą napięte. Niewiele się zmieni w stosunku Budzyńskiego do kochanki, która im bliżej porodu, tym bardziej będzie mu się narzucała. Lekceważenie telefonów Julii na niewiele się zda, bo przecież pracują w jednym biurowcu, jeżdżą tą samą windą na inne piętra.

Pechowo dla Andrzeja w 1691 odcinku "M jak miłość" spotka Malicką w drodze do pracy, a zacznie wprowadzać go w aktualności o ciąży, wtajemniczać w wizyty u lekarki, którą zresztą Budzyński jej załatwi. Tyle tylko, że opowieści Julii nie za bardzo zainteresują Andrzeja. Da jej wyraźnie odczuć, że zanim dziecko się urodzi liczy się dla niego tylko żona Magda (Anna Mucha), ratowanie ich małżeństwa. Słowa Budzyńskiego w 1691 odcinku "M jak miłość" sprawią Julii wielki ból, choć zdobędzie się na to, żeby życzyć mu szczęścia w walce o żonę.

Dopiero przy przyjaciółce Sylwii w 1691 odcinku "M jak miłość" Julia pokaże jak bardzo czuje się wykończona sytuacją z Andrzejem, który nie dość, że jej nie chce, to nie interesuje się prawie wcale dzieckiem i porodem. - Jedno spotkanie z Budzyńskim, a ty już chodzisz nieprzytomna pół dnia. Co się stało? Mecenas znowu był wczorajszy? To cię wyprowadziło z równowagi? - zapyta zaczepnie Sylwia, która doskonale wie, że Andrzej ma problem z alkoholem, pije nawet w pracy.

- Przepraszam cię, ale nie chcę o tym rozmawiać... - Malicka spróbuje zakończyć temat, ale jej przyjaciółka w 1691 odcinku "M jak miłość" będzie coraz bardziej skłonna do tego, żeby załatwić Andrzeja. - Julka, ty jesteś jakaś nie z tego świata! Facet robi z tobą co chce, ty się na wszystko godzisz... Ja mówiłam, że Budzyńskiego trzeba docisnąć! I nawet wiem jak to zrobić!

- Nie! Prosiłam cię, żebyś się w to nie wtrącała. I nie chcę już do tego wracać!

- Ok...Ja po prostu chciałam pomóc, ale nic na siłę. Ty decydujesz - odpowie Sylwia, lecz w 1691 odcinku "M jak miłość" nie odpuści Budzyńskiemu. Kiedy zauważy jak prawnik potyka się na parkingu, będzie pewna, że znów jest pijany. Od razu zadzwoni na policję, żeby zgłosić fakt, że nietrzeźwy kierowca wsiada za kierownicę swojego auta. Tak Andrzej wpadnie w ręce policji i w 1691 odcinku "M jak miłość" będzie doskonale wiedział, że to Sylwia na niego doniosła.