"M jak miłość" odcinek 1683 - poniedziałek, 7.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1683 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek odbędą bardzo trudne rozmowy o wyjeździe do Australii. Mostowiaczka będzie chciała za wszelką cenę dołączyć do siostry, która jej potrzebuje. Ale wygląda też na to, że będzie chciała zrobić to sama i pomimo ofiarności męża nie będzie zachwycona pomysłem, aby zabrać go ze sobą. Czy Ula będzie chciała wykorzystać wyjazd, aby pożegnać się z Bartkiem na zawsze?
To już koniec Uli i Bartka w "M jak miłość"?
- Widzę to - zacznie Bartek, kiedy skwaszona Ula pojawi się w ogrodzie po długiej nieobecności.
- Co?
- Widzę, że coś cię dręczy...
- No martwię o Natalkę, dzwoniła i chce, żebym przyleciała... A ja tęsknię za nimi! Za tatą (Kacper Kuszewski), za Ewą (Dominika Kluźniak), za Hanią... No tęsknię za nimi...
- To jedź - odpowie Bartek żonie. - Jedźmy wszyscy, ja, ty, Kalinka (Oliwia Kępka).
- Nie no, Bartuś, to jest nierealne... Bilety to kupa kasy, tle godzin w podróży z dzieckiem... Tadeusza zostawimy w szczycie sezonu - Ula w 1683 odcinku "M jak miłość" zacznie wymieniać wszystkie preteksty, aby polecieć sama. - Nie ma opcji w ogóle!
- Tadeusz sobie poradzi. Po prostu zatrudni pomoc. Wyjazd też jest do ogarnięcia. Tylko powiedz mi prawdę, czy to na pewno chodzi tylko o to? - Bartek postawi sprawę jasno.
Ula w 1683 odcinku "M jak miłość" nie odpowie już na to pytanie męża. Później on dostanie wspaniałą ofertę z firmy we Wrocławiu, ale mimo to wieczorem ponowi propozycję, aby polecieć z żoną. W odpowiedzi ona tylko niemrawo się uśmiechnie, a następnie odwróci się tyłem do męża i będzie udawała, że śpi. Czy tak zakończy się małżeństwo Uli i Bartka w "M jak miłość"- ona odleci, a on zostanie z niczym?