"M jak miłość" odcinek 1674 - poniedziałek, 3.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1674 odcinku „M jak miłość” atmosfera między Franką i Pawłem wciąż będzie napięta. Zduński nie daruje swojej żonie, że nie była z nim szczera i tyle czasu okłamywała go w sprawie 10-letniego Adama, którego jako surogatka urodziła i oddała Marcie i Karolowi Lewickim w trakcie swojego pobytu w USA. Kłamstwo Franki bardzo zaboli Pawła, szczególnie, iż on od początku był z nią szczery w każdej kwestii i nawet nie próbował ukryć, że wychowuje Basię (Gabriela Raczyńska) mimo iż tak naprawdę nie jest jego córką! Dlatego oszustwo żony tak bardzo go dotknie, że nie będzie chciał jej znać. W 1674 odcinku „M jak miłość” skrucha i przeprosiny góralki wciąż nic nie dadzą, dlatego Zduńska postanowi sięgnąć po ostatnią deskę ratunku i ściągnie do Warszawy Marysię!
W 1674 odcinku „M jak miłość” Franka zda sobie sprawę, że tylko Marysia może uratować jej małżeństwo z Pawłem, które znalazło się pod dużym znakiem zapytania. Zduńska zwróci się do niej z przeraźliwym wołaniem o pomoc, ale Rogowska uzna, że z pewnością się pogodzą. Niestety, nie będzie świadoma, że sprawa ma drugie dno…
- Mamo, chciałam, abyś tutaj przyszła, bo muszę prosić cię o radę. Ostatnio, wszystko się pokomplikowało już naprawdę nie wiem, co mam robić. Chodzi o mnie i o Pawła – zacznie zrozpaczona Franka.
- Wiesz, ja nie wiem o co chodzi, ale jesteście młodym małżeństwem i kłótnie są normalne w związku. Na pewno się pogodzicie – pocieszy ją Marysia.
Wtedy w 1674 odcinku „M jak miłość” Zduńska zrozumie, że Rogowska nie będzie w stanie jej pomóc, dopóki nie pozna całej prawdy, dlatego i jej wyjawi swoją tajemnicę. Prawda o France aż wstrząśnie Marysią, która aż nie będzie wiedziała, co powiedzieć…
- Nie jestem tego taka pewna. Ja okłamałam go w pewnej bardzo ważnej sprawie. Boję się, że on mi już tego nie wybaczy. Paweł ma teraz do mnie wielki żal, że to wszystko przed nim zataiłam. Ale ja już naprawdę nie wiem, co mam robić, ile razy mam go przepraszać… - wyspowiada się Franka, po czym zapadanie grobowa cisza - Mamo, powiedz coś… - doda po chwili.
W 1674 odcinku „M jak miłość” Marysia będzie potrzebowała chwili, aby pozbierać myśli. Nie do końca będzie wiedziała, czego oczekuje od niej synowa, która rozklei się jeszcze bardziej. Franka zacznie błagać ją o pomoc, gdyż przerazi się zachowanie Pawła oznacza koniec ich małżeństwa, a ona nie jest w stanie nic z tym zrobić…
- Wiem, że ta rozmowa nie jest dla ciebie łatwa, ale dla mnie też. Powiedz mi, czego ode mnie oczekujesz? – spyta Marysia.
- Jakiejś pomocy. Paweł nie chce ze mną rozmawiać! Dla niego to jest zamknięty temat, a ja widzę, że on ma do mnie żal, zmienił się. Wszystko się zmieniło… Mamo, ja się boję, że to już koniec – pęknie.
Oczywiście, Marysia w 1674 odcinku „M jak miłość” zgodzi się pomóc France i obieca jej, że porozmawia z Pawłem. Rogowska spróbuje przekonać syna, aby dał żonie jeszcze jedną szansę, ale nawet jej nie uda się wpłynąć na zmianę decyzji Zduńskiego…