"M jak miłość" odcinek 1667 po wakacjach - wtorek, 6.09.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1667 odcinku „M jak miłość” sprawa zaginionego testamentu Bronisława Jakubczyka nie zda spokoju ani Uli ani Bartkowi. Zmarły ojciec wciąż będzie śnił się Lisieckiej, a jej mąż uzna, że z pewnością ma to związek z testamentem, którym najpewniej zaopiekował się podły Horbaczewski (Zbigniew Jaremko). Bartek zwierzy się ze swoich podejrzeń Tadeuszowi, a przyjaciele zgodnie dojdą do wniosku, że nie mogą tego tak zostawić. Lisiecki i Kiemlicz złożą wizytę sąsiadowi Jakubczyka, aby wyciągnąć od niego prawdę o testamencie, ale niestety nic nie wskórają. Jednak w 1667 odcinku „M jak miłość” za sprawą wiejskiego pijaczka dowiedzą się, w jaki sposób wzbogacił się ojciec Uli, co zapali u Bartka czerwoną lampkę!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1672: Marta podle potraktuje Patrycję! Zmarnowała Łukaszowi życie i nigdy nie uzna jej za synową
Bartek będzie chciał odpuścić sprawę testamentu Jakubczyka w 1667 odcinku „M jak miłość”, ale Tadeusz na to nie pozwoli!
W 1667 odcinku „M jak miłość” pijaczek zdradzi Bartkowi i Tadeuszowi, że Bronek pracował u wiejskiego bogacza Lipkowskiego (Adam Krawczuk), a później wylądował w więzieniu, w związku z czym ludzie zaczęli gadać, że najpewniej go okradł! Co prawda, mężczyzna nie będzie pewny, czy Jakubczyk faktycznie dopuścił się kradzieży tak sama myśl, że rzekomy majątek Bronka może być nieuczciwy sprawi, że Bartek będzie gotowy odpuścić, aby nie dokładać Uli zmartwień. Jednak Tadeusz w 1667 odcinku „M jak miłość” będzie zupełnie innego zdania i podpuści Lisieckiego, że powinni znać prawdę, jaka ona by nie była, bo przecież nie muszą o wszystkim mówić Uli!
- Może dla dobra Uli lepiej to zostawmy? – zaproponuje Bartek.
- A ja akurat myślę, że powinniśmy poznać prawdę. No co, w razie czego, przecież nie musimy wszystkiego mówić Uli – uzna Tadeusz.
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1669: Julia w szpitalu przyzna się Andrzejowi dlaczego nie zrobiła testów na ojcostwo dziecka - ZDJĘCIA
Tadeusz sprowadzi na Bartka niebezpieczeństwo w 1667 odcinku „M jak miłość”!
W 1667 odcinku „M jak miłość” Bartek pójdzie za namową Tadeusza i przyjaciele wspólnie odwiedzą Lipowskiego, ale ten będzie gotowy powiedzieć prawdę tylko Uli! Lisieccy dowiedzą się, że Bronek faktycznie wzbogacił się za czasów pracy u wiejskiego biznesmena, ale tylko dlatego, że wziął on na siebie winę za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu przez Lipkowskiego, a zrobił to wyłącznie dla Uli, aby w ten sposób wynagrodzić jej stracone lata i zabezpieczyć ją finansowo. Wówczas dla Bartka stanie się jasne, że testament Jakubczyka musi istnieć i z pewnością wpadł on w ręce chciwego Horbaczewskiego! W 1667 odcinku „M jak miłość” Bartek będzie gotowy zgłosić wszystko na policji, ale wtedy znowu wetnie się Tadeusz, który poradzi mu, aby załatwili sąsiada Jakubczyka osobiście! Propozycja Kiemlicza aż zwali Lisieckiego z nóg, gdyż zda on sobie sprawę, że znów sprowadzi go na kryminalną drogę…
- Gdyby odzyskała ten testament miałaby pewność, że ojciec chciał coś dla niej zrobić, że w pewnym sensie coś dla niego znaczyła. Powinniśmy to zgłosić na policję – stwierdzi Bartek.
- A może byśmy sami to najpierw sprawdzili, co? – zaproponuje Tadeusz.
- Niby jak? Sami włamiemy się do Horbaczewskiego i poszukamy testamentu? – rzuci, na co Kiemlicz tylko się uśmiechnie – Masz nierówno pod sufitem – doda Lisiecki.