M jak miłość, odcinek 1650: Tajemnicza wiadomość Argasińskiego zmieni wszystko. Patrycja i Łukasz oszaleją z nerwów - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1650 - poniedziałek, 4.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1650 odcinku "M jak miłość" Argasiński postanowi przemyśleć swoje zachowanie i nawet Bognie przyzna się, że przesadził. Przypomnijmy, że ordynator więził żonę i podejmował wszystkie decyzje za nią. W końcu Łukasz zdołał odbić ukochaną z rąk Jerzego i ukryć się w leśniczówce. Tam urodził się synek pary - Jan Lucjan Norbert (Aleksander Cacko). W 1650 odcinku "M jak miłość" Jerzy zacznie żałować, że właśnie tak skończyła się historia jego małżeństwa.

- I co teraz? Co pan zamierza? - zapyta Bogna w 1650 odcinku "M jak miłość". - Nie wiem - wyzna ordynator. - Po prostu nie mogę się jakoś skoncentrować. Wie pani, ja po prostu nie mogę żyć bez Patrycji. Po prostu mi się nie chce - doda szczerze Jerzy. - Tak... Może nie teraz, ale za jakiś czas, niech pan spróbuje ją odzyskać - Bogna zaproponuje wyjście z sytuacji. - A ja jeśli będzie trzeba znów we wszystkim panu pomogę! - obieca seniorka i znów udowodni, że ma zamiar wspierać Argasińskiego do końca, bez względu na to, co ten wymyśl i postanowi.

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1650: Wielki powrót Lenki. Kinga i Piotrek wreszcie odzyskają córkę, ale nikt tego nie zobaczy - ZDJĘCIA

W 1650 odcinku "M jak miłość" Argasiński postanowi wysłać krótką, ale bardzo ważną wiadomość do żony i wszystko jej wyjaśnić. 

- Wybacz mi, proszę. Wszystko naprawię. Wierzę, że nasze małżeństwo nie jest jeszcze stracone... - napisze żonie, a ona spanikuje. Jerzy uzna, że właśnie tajemniczą wiadomością ujmie kobietę, ale nie przewidzi, że tylko wystraszy Argasińską. Patrycja bardzo boi się, że mąż odnajdzie ją w leśniczówce i znów zabierze do willi, gdzie będzie więziona i ubezwłasnowolniona. Łukasz zrobi wszystko, byle do tego nie dopuścić. 

Przeczytaj: Stulecie Winnych 4, odcinek 44: Koniec Jerzyka. Zapłaci za wszystkie krzywdy, jakie wyrządzi Winnym - ZWIASTUN

Argasiński w 1650 odcinku "M jak miłość" będzie chciał skruszyć żonę, a wyjdzie dokładnie odwrotnie. Kiedy Jan Lucjan Norbrt pójdzie spać, kobieta przyzna się Łukaszowi, co naprawdę czuje, 

- Ja po prostu nie jestem przyzwyczajona, że ktoś się mną opiekuje, pomaga... Że mogę być szczęśliwa. Nie wiem czy na to zasługuję - wyzna smutno Argasińska. - Kto jak nie ty? Dla mnie i dla Jasia jesteś całym światem - wyzna Łukasz i poieszy ukochaną. Póki co plany Jerzego na odzyskanie żony nie będą działały.