"M jak miłość", odcinek 1645 - poniedziałek, 14.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1645 odcinku "M jak miłość" Ula znów odwiedzi ojca, który ostatnio podał ją do sądu o alimenty. Jakubczyk zgrywa biedaka, a tak naprawdę jest jest inaczej. W oczach Lisieckiej Bronek będzie potrzebujący, więc mimo sprzeciwu Bartka (Arkadiusz Smoleński), pójdzie zajmować się ojcem. Nawet on sam w 1645 odcinku "M jak miłość" mocno zdziwi się postępowaniem Uli, bo przecież nawywijał jej sporo okropnych numerów.
- Dobre z ciebie dziecko, ale naiwne i chyba dajesz się wszystkim wykorzystywać. Może nie powinnaś we wszystko wierzyć takiemu facetowi jak ja, bo taki ktoś może cię oszukać, oskubać, przecież wiesz, że ze mnie stary łotrzyk jest, nie pamiętasz już? - Jakubczyk ostrzeże Ulę w 1645 odcinku "M jak miłość" przed samym sobą, ale ona przypomni mu, że ma swój rozum. - Może ja jestem ostrożna i nie dam się oszukać, co? Może wcale ci nie ufam? - rzuci poważnie Ula, a niedługo później zbierze się wreszcie do domu. Właśnie wtedy Jakubczyk postanowi wziąć się za spisywanie testamentu, bo senior dobre wie o swoich kłopotach zdrowotnych i jest przygotowany na najgorsze.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1649: Anita odejdzie od Kamila, bo dowie, że jest w zmowie z matką Poli! Tylko w jeden sposób będzie mógł ją zatrzymać - ZDJĘCIA
Ojciec Uli w 1645 odcinku "M jak miłość" nie przyzna jej się, że dysponuje niezłą sumką gotówki i przez cały czas uda, że nie ma za wiele na życie. Tymczasem kiedy zacznie układać pieniądze na stole, okaże się, że jest ich całkiem sporo. Rozpisze każdy dług i położy odpowiednie kwoty przy napisach, by nikogo nie pominąć. Potem weźmie następną kartkę i sporządzi testament.
- Ja, niżej podpisany Bronisław Jakubczyk, syn Kazimierza i Teodory... - zacznie pisać formułkę Jakubczyk, a w tym samym czasie Ula i Bartek będą wracać do Grabiny. Lisiecka zacznie płakać, że ojciec jest w fatalnym stanie, Nie będzie miała pojęcia, że niedługo zostanie zmuszona do pożegnania ojca na zawsze. W kolejnych odcinkach "M jak miłość" Jakubczyk wyląduje w szpitalu i niestety już z niego nie wyjdzie. Umrze, a Ula dostanie spadek. Potwierdzi się, że Jakubczyk wcale nie był nędzarzem i skrywał wiele sekretów.