"M jak miłość", odcinek 1644 - wtorek, 8.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1644 odcinku "M jak miłość" Łukasz wymyśli sposób, by dostać się do domu Argasińskich. Niestety pomysł będzie lekkomyślny i niepoważny, a Wojciechowski nie posłucha się Karskiego, który ostrzeże go, żeby ten nie podejmował działań na własną rękę. Jakub zobaczy, że spotkanie z kuzynką Patrycji wzbudzi w Wojciechowskim siłę do działania. To Dominika Krakowska (Magdalena Bocianowska) przekaże mu, że Patrycja znów jest więziona we własnym domu.
- Proszę cię, nie rób niczego na własną rękę, zwłaszcza głupiego - powie Karski w 1644 odcinku "M jak miłość", ale Łukasz nie posłucha. Po rozmowie z Dominiką, uda się do domu Argasińskich, gdzie kompletnie się skompromituje. Przebierze się za dostawcę pizzy, weźmie do ręki karton z jedzeniem i założy na głowę czapkę, którą przysłoni twarz. Zapuka do drzwi i uda, że przyniósł pizzę na zamówienie dla Patrycji.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1647: Argasiński po porodzie Patrycji ucieknie do Szwajcarii! Łukasz pierwszy raz zobaczy syna - ZDJĘCIA
W 1644 odcinku "M jak miłość" to Bogna otworzy drzwi Łukaszowi. - Niech mnie pan nie rozśmiesza - rzuci do chłopaka i wręcz prychnie na widok tego, co wyprawia. Marne przebranie to za mało, by móc oszukać opiekunkę, która pracuje dla Argasińskiego. Łukasz w 1644 odcinku "M jak miłość" poniesie kompletną klęskę, ale to nie koniec. Nieco później znów zjawi się w ogrodzie Argasińskich, ale już bez przebrania. Stanie pod oknem i wtedy ujrzy Patrycję. Chwilę później zauważy go Argasiński i wścieknie się na widok kochanka żony.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1643: Paweł pożałuje małżeństwa z Franką! Miesiąc po ślubie pokaże, do czego jest zdolna
- Co pan tu robi? - zapyta wściekły ordynator na widok kochanka żony w 1644 odcinku "M jak miłość". - Dlaczego nachodzi pan moją żonę? Proszę się stąd wynosić, bo wezwę policję! - doda złowrogo. - Świetnie, niech pan to zrobi. Ciekawe, co powiedzą, kiedy okaże się, że zamknął pan Patrycję w domu, ubezwłasnowolnił... - powie Łukasz do lekarza i pokaże, że się go nie boi. - Pan oszalał, kolego? Dzwonię po patrol - powtórzy ordynator i nie będzie wyglądał, jakby żartował. - Niech pan robi, co chce... Ja się stąd nie ruszę - powie ostentacyjnie Łukasz, a ordynator faktycznie wezwie funkcjonariuszy.
Przez swoje głupie wybryki, Łukasz wyląduje na komisariacie, a Karski dowiezie tam Dominikę, by poświadczyła, że Wojciechowski nie kłamie, a Argasińska naprawdę jest przetrzymywana.