"M jak miłość", odcinek 1635 - poniedziałek, 7.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1635 odcinku "M jak miłość" Bartek nie będzie w dobrym humorze i trudno się dziwić, bo pogrzeb Marzenki i Andrzejka odbył się stosunkowo niedawno. Ula zauważy ponury nastrój męża i okaże się, że Lisiecki pozna decyzję sądu o wielkości kary dla zabójcy.
- Co czytasz? - zapyta męża, który z grymasem na twarzy spojrzy w telefon. - O Jaszewskim - burknie Lisiecki. - Że? - dopyta się Ula. - 12 lat pozbawienia wolności... Za spowodowanie w nietrzeźwości wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenie pomocy i ucieczkę z miejsca zdarzenia - przeczyta Bartek ponurym tonem, w którym da się wyczuć lekkie zażenowanie tym co czyta. Nie ma co się dziwić, bo 12 lat więzienia dla człowieka, który z pełną premedytacją upił się i wsiadł za kółko, a potem spowodował wypadek, w którym zginął Andrzejek i Marzenka. Ula odpuści temat, ale Lisiecki sam znów go poruszy, kiedy wieczorem spędzą z żoną trochę czasu sam na sam.
Przeczytaj: M jak miłość. Rozstanie Olka i Anety po wyjeździe do Wiednia. Chodakowski wróci już bez żony i dziecka - ZDJĘCIA
W 1635 odcinku "M jak miłość" Bartka weźmie na zwierzenia, a Ula nie zostawi męża samego z myślami. - Kiedy dowiedziałem się, że Marzenka i Andrzejek nie żyją myślałem, że to już koniec, że się nie pozbieram. Trzeba zacisnąć zęby i żyć dalej, mimo że czasami to tak boli, że aż brak mi tchu. Dla nas, dla rodziny - powie wzruszające słowa Bartek w 1635 odcinku "M jak miłość" i właśnie wtedy Lisiecka wyjawi wolę Marzenki i Andrzejka. - Andrzejek i Marzenka właśnie tego by chcieli, wiesz? - powie wzruszona Ula i tym samym ujawni, że Lisieccy nie chcieliby, by rodzina pozostawała w permanentnej żałobie.
Przeczytaj: Zniewolona 3, odcinek 18: Książę Jabłoniewski oskarżony o porwanie i zabicie Katii! Żadan oszaleje z żądzy zemsty
Bartek w "M jak miłość" nie ma łatwo, ale na szczęście wspierają go bliscy, a on sam powoli walczy z wielkim cierpieniem. W 1635 odcinku "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że Lisiecki ma ogromny talent do rysunku, a klientka, dla której zaplanuje ogród będzie bardzo zadowolona. Do tego stopnia, że da mężczyźnie premię. Ula i Bartek zaczną powoli układać sobie życie na nowo, bo właśnie tego chcieliby Marzenka i Andrzejek. Na pewno nie życzą im ciągłego smutku i zamartwiania się, tak jak wyzna mężowi Ula.