M jak miłość, odcinek 1634: Smutny koniec Majki. Tylko Marysia zostanie przy byłej narzeczonej Pawła - ZDJĘCIA

i

Autor: VOD.TVP.PL M jak miłość, odcinek 1634: Smutny koniec Majki. Tylko Marysia zostanie przy byłej narzeczonej Pawła - ZDJĘCIA

M jak miłość, odcinek 1634: Smutny koniec Majki. Tylko Marysia zostanie przy byłej narzeczonej Pawła - ZDJĘCIA, WIDEO

W 1634 odcinku "M jak miłość" nastąpi koniec Majki (Laura Samojłowicz), która od dłuższego czasu miesza w życiu Franki (Dominika Kachlik) i Pawła (Rafał Mroczek). Podczas ślubu w 1634 odcinku "M jak miłość" naćpana Chojnacka pokaże, na co ją stać. Przerwie ceremonię i skupi całą uwagę na sobie. Nic tym jednak nie ugra i nie da rady zniszczyć związku Zduńskiego. Wręcz przeciwnie, każdy okaże jej litość, a na miejsce przyjedzie pogotowie. Tylko Marysia Rogowska (Małgorzata Pieńkowska) będzie świadkiem kompletnego upadku byłej ukochanej syna i to ona zobaczy jej smutny koniec. Zobaczcie SCENĘ z 1634 odcinka "M jak miłość".

"M jak miłość", odcinek 1634 - wtorek, 1.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1634 odcinku "M jak miłość" Majka pojedzie aż do Bukowiny, by przerwać ślub Franki i Pawła. Dziewczyna znajdzie się w opłakanym stanie i zwróci na siebie uwagę gości. Marysia i Artur (Robert Moskwa) natychmiast zareagują i zabiorą narkomankę na zakrystię. Tam pojawią się też Zduński i jego przyszła żona.

- Majka... Co ty wyprawiasz? - zapyta Paweł, który postara się powstrzymać nerwy. - Przykro mi, że to wszystko tak się skończyło... Majka! Idź na leczenie... Daj sobie szansę, słyszysz? Jeszcze nie jest za późno... - to Franka w 1634 odcinku "M jak miłość" zachęci Majkę do działania o odzyskania zdrowia psychicznego. Ostatecznie Zduńscy wrócą na ślub, a Marysia pojedzie z Chojnacką do szpitala i tam rozegra się prawdziwy dramat. Rogowska stanie się świadkiem upadku dziewczyny i to będzie naprawdę przykry widok. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1635: Ślub Tadeusza i Oli. Nie będzie miał pojęcia, że ukochana ma już męża - ZDJĘCIA

Smutny koniec Majki. Tylko Marysia zostanie przy byłej narzeczonej Pawła

Chojnackiej w szpitalu w 1634 odcinku "M jak miłość" całkiem puszczą nerwy. Rogowska postara się pocieszyć kobietę. - Maju, możesz leczyć się w ośrodku rehabilitacyjnym. Oczywiście jeśli będziesz chciała, mogę pomóc ci załatwić wszelkie formalności - powie Marysia w 1634 odcinku "M jak miłość", ale Majka nawet nie odpowie. Będzie patrzyła się w sufit, leżąc w szpitalnym łóżku. - Kochanie, jeszcze odzyskasz swoje życie. Maja, nigdy nie jest za późno, na nic nie jest za późno - doda Rogowska, kiedy dziewczyna nawet się na nią nie spojrzy. 

Przeczytaj: Zmarły Jan Pęczek znów w Barwach szczęścia. Zenek zostanie z rodziną Grzelaków jeszcze przez długi czas - ZDJĘCIA

- Nigdy nie kochałam nikogo, tak jak Pawła - wyrzuci z siebie Majka w 1634 odcinku "M jak miłość". - Nigdy nie pokocham - doda szlochając, a Rogowska nie bardzo będzie wiedziała jak zareagować. Chojnacka wyciągnie pierścionek zaręczynowy Franki i poda do Marysi. - Co złego to nie ja, przepraszam za wszystko - doda i odda skradzioną rzecz. Właśnie tak zakończy się historia Majki. Póki co nie wiadomo czy dziewczyna faktycznie zgłosi się na leczenie, czy raczej nadal zagłębi się w nałóg. Paweł zacznie nowe życie u boku żony.

Ślub Pawła i Franki w "M jak miłość" przerwany przez Majkę! Ale wesela Zduńskich już nikt nie zepsuje
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze