M jak miłość, odcinek 1620: Rogowski w szpitalu! Marysia zaleje się łzami przy chorym Arturze. To wyznanie wszystkim wyciśnie z oczu łzy! - ZDJĘCIA

i

Autor: tvp/vod M jak miłość, odcinek 1620: Rogowski w szpitalu! Marysia zaleje się łzami przy chorym Arturze. To wyznanie wszystkim wyciśnie z oczu łzy! - ZDJĘCIA

M jak miłość, odcinek 1620: Rogowski w szpitalu! Marysia zaleje się łzami przy chorym Arturze. To wyznanie wszystkim wyciśnie z oczu łzy! - ZDJĘCIA

W 1620 odcinku "M jak miłość" rozegra się wielki dramat Rogowskich. Artur (Robert Moskwa) nie pojedzie na pogrzeb Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński), ale w obronie osieroconej Kalinki (Oliwia Kępka) wda się w bójkę i na sygnale wyląduje w szpitalu. Wszystko to rozegra się w domu Mostowiaków na oczach zrozpaczonej Barbary (Teresa Lipowska)! Marysia (Małgorzata Pieńkowska) będzie czuwać przy łóżku męża przerażona o jego życie. Przejmująca scena, w której Rogowska zalewa się łzami wyznając mężowi miłość wszystkim wyciśnie z oczu łzy! Sprawdź co Marysia powie Arturowi i zobacz koniecznie GALERIĘ ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1620 - wtorek, 7.12.2021, o godz. 20.55 w TVP2

Odcinek 1620 "M jak miłość" przejdzie do historii serialu jako niezwykle dramatyczny. Pogrzeb Marzenki i Andrzejka położy się cieniem na wydarzeniach w życiu wszystkich ważnych rodzin: Lisieckich, Mostowiaków i Rogowskich. Artur nie będzie mógł pojechać na cmentarz, ale w domu stanie w obronie małej Kalinki, którą będzie chciała zabrać Beata (Izabela Warykiewicz). I tak po bójce z Jarkiem (Marcel Wiercichowski)- kochankiem podłej siostry Marzenki - Artur upadnie na schodach domu Mostowiaków i nie da znaku życia!

Dramat w 1620 odcinku "M jak miłość" wzmocni fakt, że świadkiem tych scena będzie chora na serce Barbara. Karetka na oczach pani Mostowiak zabierze Artura na sygnale do szpitala, a Marysia pogrąży się w rozpaczy. Ale nie odstąpi łóżka męża na krok!

Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1623: Nowy ukochany Marty uratuje Rogowskiemu życie! Zrobi to dla siostry - ZDJĘCIA    

- Ale mnie wystraszyłeś... - zacznie Marysia, kiedy zostaną z Arturem sami.

- Przepraszam. Nie chciałem... - odpowie cicho Rogowski. 

- Artur, ja bez ciebie bym... Bo ja cię bardzo - Marysia zaniesie się szlochem. 

- Ja ciebie też bardzo kocham. Nawet nie wiesz, jak bardzo - odpowie uspokajającym głosem Artur.

W tym momencie 1620 odcinka "M jak miłość" nie potrzeba będzie więcej słów. Marysia będzie płakać, makijaż jej się rozmaże, a nawet najtwardszym widzom potrzebne będą chusteczki! 

Nie przegap: Fani serialu Zniewolona już mogą otwierać szampana! Kiedy 3 sezon w TVP? Znacznie szybciej niż ktokolwiek się spodziewał! - ZDJĘCIA

M jak miłość, odcinek 1620 ZWIASTUN. Tak śmierć Marzenki i Andrzejka zmieni Bartka i wpłynie na losy Mostowiaków
Najnowsze