"M jak miłość" odcinek 1620 - wtorek, 7.12.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1620 odcinku "M jak miłość" Artur wda się w ostrą bójkę z Jarkiem, który wraz z podłą Beatą spróbują porwać Kalinkę! Nieświadome dziecko znajdzie się w niebezpieczeństwie tuż po tym, jak tragicznie umrą jej rodzice. Beata od razu znajdzie w dziecku źródło pieniędzy, bo wymyśli, że po śmierci Marzenki, to właśnie Kalince ich wspólna babcia przepisze ziemię. Z tego powodu w 1620 odcinku "M jak miłość' zagra dobrą ciocię i spróbuje zabrać dziecko z Grabiny.
- Dzień dobry… Nie wiem, czy mnie pani pamięta? (...) Przyjechałam po Kalinkę… Niestety, nie mam za dużo czasu, więc jeśli można, od razu będziemy się zbierać - powie w 1620 odcinku "M jak miłość" Beata, która pomyśli, że Barbara (Teresa Lipowska) nabierze się na jej sztuczki. Nic bardziej mylnego, bo Mostowiakowa zachowa zimną krew. - O czym pani mówi?! - zapyta się zdziwiona seniorka. - A o tym, że babcia znów wylądowała w szpitalu i w ogóle już słabo kontaktuje, więc zabieram dziecko, bo teraz to ja jestem jej najbliższą rodziną! - powie zirytowana Beata, która w głowie będzie miała jedynie wykorzystanie dziewczynki do wzbogacenia się.
Zobacz bójkę Artura i Jarka o Kalinkę w GALERII ZDJĘCIA! Rogowski dawno się tak nie wściekł>>>
W 1620 odcinku "M jak miłość" Beata przestanie udawać miłą i wścieknie się, że Barbara stawia opór i nie chce oddać dziecka. - Najbliższą rodziną Kalinki jest brat jej ojca, Bartek… Bartek i jego żona Ula… - przypomni jej Mostowiakowa w 1620 odcinku "M jak miłość". - Naprawdę? Czy zapadła już decyzja Sądu Rodzinnego? Nie wydaje mi się… - odpyskuje bezczelnie Beata. Na szczęście w 1620 odcinku "M jak miłość" całą sytuację podpatrzy Artur, który od razu zareaguje. - Mamo, co tu się dzieje?! - zapyta zdziwiony. Na to w całą sprawę wmiesza się Jarek, któremu również w głowie tylko pieniądze.
Przeczytaj: Koniec Joasi w M jak miłość. Wyrzucona Barbara Kurdej-Szatan odejdzie bez pożegnania! Nie zdążyli nawet zmienić scenariusza 1619 odcinka - ZDJĘCIA
- A pan to kto, rodzina? Po co się pan wtrąca?! - Nie ruszymy się stąd bez dziecka! Mamy do niej prawo, a nie ten... były kryminalista i jego stuknięta żona! - powie agresywnie Jarek w 1620 odcinku "M jak miłość", co skończy się bójką! Artur nie zawaha się ani chwili i stanie w obronie Lisieckich i Kalinki. Niestety nieco później w 1620 odcinku "M jak miłość" Rogowski zasłabnie, a na miejsce przyjedzie karetka. Okaże się, że stan zdrowia lekarza jest poważny, a on musi zacząć dbać o serce. Niemniej jednak, jego zachowanie względem Kalinki będzie godne podziwu.