"M jak miłość" odcinek 1612 - poniedziałek, 8.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1612 odcinku "M jak miłość" Dawid przyjedzie do Basi poprosić ją o wizytę w szpitalu u śmiertelnie chorego przyjaciela, Karola (Piotr Napierała). Niestety, Rogowska na widok chłopaka, za którym jeszcze chwilę wcześniej poszłaby w ogień, zignoruje i nie zamieni z nim ani jednego słowa! Po prostu wstanie i wyjdzie, zamykając mu drzwi przed nosem.
Smutny Dawid w 1612 odcinku "M jak miłość" zostanie z bukietem kwiatów dla swojej dziewczyny na ganku w towarzystwie Marysi. Rogowska nie będzie miała zamiaru się mieszać w sprawy młodych, ale przyjmie od niego kwiaty i obieca przekazać je córce. Tylko Barbara ulituje się nad Dawidem...
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1612: Ula odtrąci córkę Marzenki i Andrzejka! To ona będzie matką Kalinki po ich śmierci - ZWIASTUN
- Widać, że ten chłopak bardzo przeżywa, musi mu na Basi bardzo zależeć - zauważy zadumana Barbara, ale nawet ona nic nie będzie mogła na to poradzić.
Basia w końcu wyzna w 1612 odcinku "M jak miłość" rodzicom o co jej tak naprawdę chodzi i dlaczego tak gwałtownie zmieniła swój stosunek do Dawida.
- Ja już się sama w tym wszystkim pogubiłam - powie Basia ojcu (Robert Moskwa). - Wydawało mi się, że bardzo kocham, jestem bardzo zakochana... Ale Dawid mnie zawiódł i jest mi strasznie trudno jest się z tym pogodzić.
- Wiesz, jest takie powiedzenie, że nie kocha się za coś, tylko tak po prostu, pomimo wszystko - odpowie córce Artur. - Każda decyzja, którą podejmiesz będzie dobrą decyzją. Po prostu daj sobie czas.
Czy dzięki tej rozmowie w 1612 odcinku "M jak miłość" Basia da Dawidowi jeszcze jedną szansę?