"M jak miłość" odcinek 1607 - wtorek, 19.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1607 odcinku "M jak miłość" przyjdzie dzień rozprawy sądowej, która ma położyć kres małżeństwa Chodakowskich. Tak się jednak nie stanie, a do żadnego rozwodu nie dojdzie. Jak to możliwe? Wszystko rozpocznie się od przykrego dla Izy poranka, kiedy to w 1607 odcinku "M jak miłość" nawiedzi ją Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska), która spróbuje zmienić zdanie Chodakowskiej.
- Przemyśl to jeszcze raz. Jeszcze nie jest za późno, możecie się wycofać. Przecież się kochacie, jesteście rodziną... - przypomni teściowa. - Marcin cię o to prosił? Żebyś mnie przekonała? - słowa Aleksandry wywołają w Izie irytację - Nie chcę tego rozwodu. I próbowałam to jakoś połatać ale jesteśmy już chyba na takim etapie, że żadne inne rozwiązania po prostu nie wchodzą w grę. Przykro mi... - podsumuje kobieta i uda się do budynku sądu. Nie będzie miała pojęcia, że niemal w tym samym czasie w 1607 odcinku Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) stara się przekonać Marcina, by ten odpuścił i także zmienił zdanie. - Zastanów się. Jeszcze nie jest za późno - skwituje Karski.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1607: Joasia umiera. Ta diagnoza wstrząśnie Chodakowską!
Iza w 1607 odcinku "M jak miłość" będzie tak rozkojarzona, że przed samą rozprawą niemal potrąci ją auto! Na szczęście Marcin w porę zareaguje i to on uratuje ją spod pędzącego samochodu. - Co ty wyprawiasz?! Potrąciłby cię! Nie widziałaś go? - zapyta zdezorientowany Chodakowski. - Zamyśliłam się... Zupełnie nie zauważyłam tego samochodu. Boże, Marcin, dziękuję... - wyduka pełna emocji Iza. Kiedy już oboje spotkają się w 1607 odcinku "M jak miłość" z Piotrkiem na rozprawie sądowej, nagle wszystko się odmieni.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1605: Rozpacz u Rogowskich. Ta śmierć będzie wstrząsem dla Marysi i Artura. Nie zdołają pomóc Basi - ZDJĘCIA
Piotrek w 1607 odcinku "M jak miłość" wymyśli sposób, by Iza i Marcin nie brali rozwodu. Zaproponuje małżeństwu tymczasowe rozwiązanie, jakim jest separacja. Oni oboje przystaną na propozycję i tym sposobem nie wyjdą z sądu jako rozwodnicy! - Dziękuję, że nie dopuściłeś do naszego rozwodu... - przyzna Iza w 1607 odcinku "M jak miłość", cała szczęśliwa, że Zduński znalazł sposób, by do ostatecznego rozstania jednak nie doszło. Tym sposobem Chodakowscy wyjdą z sądu nadal jako małżeństwo, ale czy uda im się całkowicie pogodzić? Tego dowiemy się niebawem.