"M jak miłość" odcinek 1606 - poniedziałek, 18.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1606 odcinku "M jak miłość" Marta będzie miała pewność, że Patrycja urodzi dziecko Łukasza, a ona drugi raz zostanie babcią. Nie dała wiary kłamstwom Argasińskiej o ciąży z mężem, bo ta wmówiła jej, że zrobiła badania DNA i testy na ojcostwo. Wojciechowska postanowiła na razie nie mówić synowi o swoich podejrzeniach. W tym czasie w "M jak miłość" Łukasz dostał od Patrycji podrobione wyniki badań i uwierzył, że ukochana spodziewa się dziecka męża. Patrycja zapłaciła za to wysoką cenę. Pod wpływem silnego stresu trafiła do szpitala, a lekarze uprzedzili, że może stracić dziecko, jeśli nie zadba o siebie w odpowiedni sposób.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1606: Marta poświęci życie dziecka Łukasza, żeby chronić syna! Patrycja będzie błagała, by je urodzić - ZDJĘCIA
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1606: Argasiński znajdzie w telefonie Patrycji wiadomość od Łukasza! To się źle skończy - ZDJĘCIA
Od tych wydarzeń w 1606 odcinku "M jak miłość" minie już kilka dni, a Patrycja nadal będzie leżała w szpitalu, drżąc ze strachu, że poroni. Z kolei Marta spotka się z jedną z ich wspólnych koleżanek z sądu. To Monika doniesie jej, że ciężarna Patrycja trafiła do szpitala, a jej stan jest poważny. Skąd będzie to wiedziała? Od samej Argasińskiej, z którą będzie w kontakcie.
- Leży na podtrzymaniu ciąży, ale tam jeszcze jakiś inny dramat jest. Była półprzytomna, jakby pod wpływem leków albo silnego stresu i cały czas powtarzała, że nie może stracić tej ciąży, bo po największej miłości życia zostało jej już tylko to dziecko. I moim zdaniem nie mówiła o Jerzym... - po tych słowach Marta w 1606 odcinku "M jak miłość" już będzie pewna, że Patrycja ją oszukała, a ojcem dziecka jest Łukasz.
Oburzona Marta w 1606 odcinku "M jak miłość" zjawi się u Patrycji w szpitalu i nie zważając na jej stan zarzuci przyjaciółce, że postąpiła okrutnie wobec Łukasza. - Mylisz się. Ja chciałam, muszę Łukasza chronić… Nie masz pojęcia, jakie kontakty ma mój mąż… Myślisz, że on mu daruje? Że to pobicie Łukasza to był wypadek?!
Początkowo Wojciechowska w 1606 odcinku "M jak miłość" nie skojarzy napadu na syna z Argasińskim. Ale strach w oczach Patrycji da jej sporo do myślenia. - - Jak mogłaś wciągnąć w to wszystko mojego syna?! Przykro mi, ale idę z tym na policję!
- Błagam cię, nie! Nie rób tego, nie teraz… Muszę urodzić to dziecko…
- A ja muszę chronić swoje! - powie Marta, dla której w 1606 odcinku "M jak miłość" będzie się liczyło przede wszystkim życie syna, a nie nienarodzonego wnuka. Podejmie desperacką decyzję, by trzymać w tajemnicy sekret Patrycji i nie narażać Łukasza.