"M jak miłość" odcinek 1581 - poniedziałek, 12.04.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Siedlisko Uli w Grabinie w "M jak miłość" ocaleje dzięki ciężkiej pracy Marzenki i pieniądzom Jacka Kotowskiego. Po tym jak Ula źle zainwestowała wszystkie oszczędności i podczas pobytu w Australii wpadła w jeszcze większe długi razem z Bartkiem musieli sprzedać nie tylko siedlisko, lecz także warsztat samochodowy Lisieckiego. Choć zarzekali się, że nigdy nie wrócą na wieś, to życie w Warszawie dało im nieźle w kość. Ponieśli bolesną klęskę i musieli skorzystać z pomocy rodziny, zwłaszcza Barbary (Teresa Lipowska), która w 1581 odcinku "M jak miłość" zrobi wszystko, żeby zatrzymać wnuki jak najdłużej.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1581: Barbara przy grobie Lucjana dokona smutnego odkrycia. Już nigdy nie zobaczy całej rodziny
Dzięki jej staraniom w 1581 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek postanowią zostać w Grabinie, przyjąć pracę u sadownika Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski) i razem z nim wykonywać zlecenie przy pracach ogrodniczych na budowie nowego osiedla w Gródku. Lisieccy mieszkać w domu Mostowiaków w dawnym pokoju Mateusza (Krystian Domagała). A do tego w 1581 odcinku "M jak miłość" dostaną trochę pieniędzy od ciotki Marysi (Małgorzata Pieńkowska) i wujka Artura (Robert Moskwa) na nowy początek.
Aż wreszcie w 1581 odcinku "M jak miłość" Ula odważy się wrócić do siedliska, które straciła przez własną głupotę! Będzie to dla niej wyjątkowo wstrząsające przeżycie. Spacerując po ogrodzie zrozumie, że zaprzepaściła swoją szansę na wygodne życie, prowadzenie własnego biznesu. A teraz nie będzie miała już nic! Świadkiem powrotu Uli w 1581 odcinku "M jak miłość" będzie Marzenka, która od razu zauważy smutek i żal przyjaciółki.
- Przyszłam na stare śmieci, chociaż już nie moje... I serce mi nie pękło... - wyjaśni Ula ze łzami w oczach.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1581: Straszny wypadek w Grabinie! Barbara nie będzie wiedziała kogo wpuszcza do domu. Nowy sąsiad Mostowiaków ma sporo na sumieniu
W 1581 odcinku "M jak miłość" Ula zabierze resztę rzeczy z siedliska, w którym spędziła wiele cudownych lat. - To już chyba wszystko. Pamiątki z mojego dawnego życia... A jak ten nowy szef, jak się sprawdza? - zapyta nagle Marzenkę, bo nie będzie wiedziała jak Jacek sprawdza się w tej roli.
- Pan Jacek... Był tu parę razy. Taki rzeczowy facet. Myślałam, że będzie na nas patrzył z góry, ale jest życzliwy... - zapewni Marzenka. Z jej relacji w 1581 odcinku "M jak miłość" będzie wynikało, że teraz to Lisiecka jest prawdziwą szefową siedliska, ona w imieniu Jacka prowadzi pensjonat i dogląda wszystkiego, żeby interes się kręcił.
Słowa przyjaciółki sprawią, że Ula w 1581 odcinku "M jak miłość" poczuje jeszcze większą gorycz. Będzie jednak robiła dobrą minę do złej gry. - To dobrze... Oby miał lepszą głowę do biznesów niż ja! - odpowie z wymuszonym uśmiechem. I wspomni Marzence, że stoi przed szansą, żeby zacząć wszystko od nowa.