"M jak miłość" odcinek 1567 - wtorek, 16.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1567 odcinku "M jak miłość" niebezpieczny sąsiad i sympatia Basi (Karina Wośniak) Rogowskiej, pokaże wszystkim na co go stać. Tyle, że nikt tego nie zauważy, poza jego matką (Małgorzata Lewińska), a wręcz otoczenie będzie "połykać" jego historyjkę jak świeże bułeczki...
Dawid w 1567 odcinku "M jak miłość" wpadnie w lesie na Bartka. Młody Jaszewski będzie bardzo zdenerwowany i poprosi Lisieckiego telefon. Dziwne, że nie będzie miał przy sobie własnej komórki, ale być może będzie to już część przedstawienia, które przygotował...
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1566: Aneta prawie zabije człowieka. Olek weźmie winę na siebie! Ten błąd zaważy na przyszłości Chodakowskich
Dawid opowie Bartkowi, że właśnie był świadkiem napadu na bezdomnego, który został bestialsko zaatakowany podczas snu! Nastolatek barwnie opowie w 1567 odcinku "M jak miłość", jak jakiś zbir uderzył człowieka w głowę twardym narzędziem.
Tę samą wersję wydarzeń Dawid "sprzeda" Andrzejkowi, który już raz dał się nabrać nastolatkowi w sprawie wypadku w dniu ślubu Soni i Janka. Również w 1567 odcinku "M jaki miłość" uwierzy w wersję chłopaka, a wręcz uzna go za bohatera! Młody Jaszewski będzie snuł barwną opowieść o tym, jak robił zdjęcia w lesie, usłyszał krzyk i pobiegł na ratunek... No, ale nie dobiegł, bo złoczyńca szybko uciekł z miejsca zdarzenia.
Na posterunek w 1567 odcinku "M jak miłość" zostanie wezwana matka Dawida. Dumny z postawy jej syna Andrzejek będzie wychwalał go pod niebiosa. Ale pani Jaszewska zachowa spory dystans do sprawy i nie podzieli emocji policjanta, a po wyjściu z komisariatu zada synkowi kilka pytań.
Czy matka Dawida potwierdzi swoje przypuszczenia w 1567 odcinku "M jak miłość', że jej syn bestialsko zaatakował bezdomnego i jeszcze robił z siebie bohatera?