"M jak miłość" odcinek 1567 - wtorek 16.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1567 odcinku "M jak miłość" psychopatyczny synek Jaszewskich pokaże na co go stać. Chłopak zacznie się zachowywać jakby wyszedł prosto z amerykańskiego horroru, a to wszystko z uśmiechem na ustach. Czy skrzywdzi Basię Rogowską?
Dawid w 1567 odcinku "M jak miłość" skatuje bezdomnego i rozegra to tak, jakby go uratował! Uwierzy mu policja, a Andrzejek (Tomasz Oświeciński) będzie mu oficjalnie dziękował, uznając za bohatera.
- Normalnie… szok! Jesteś bohaterem!
- Przestań, to twój tata uratował życie temu człowiekowi - odpowie jej Dawid ze skromnym uśmiechem pod domem Rogowskich. - Najwyżej będę się musiał tłumaczyć jutro w szkole. Chciałem opuścić tylko pierwszą matematykę, a wypadł mi cały dzień.
- Ale no coś ty! Nikt ci nic nie powie, przecież wszyscy wiedzą już, co zrobiłeś! - odpowie Basia wpatrzona w pięknego Dawida jak obrazek.
Cała rodzina rodzina Rogowskich będzie wprost zachwycona postawą tego "skromnego chłopca", a Basia już do reszty oszaleje na jego punkcie w 1567 odcinku "M jak miłość"! Do czasu...
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1566: Olek wykorzysta Laurę, aby ratować Anetę. Pielęgniarka zrobi dla niego wszystko - ZDJĘCIA
- Błagam, przestańmy już o tym gadać... Chciałem porwać Basię na rower, dziś jest podobno ostatni taki piękny dzień jesieni. Oczywiście, jeśli państwo na to pozwolą - zamelduje grzecznie Dawid, a jak za chwilę okaże się słowo "porwać" będzie zwiastunem czegoś naprawdę strasznego!
Rogowscy zgodzą się, ale Marysia (Małgorzata Pieńkowska) poprosi Dawida, aby pod żadnym pozorem nie zabierał Basi do Jonkowa, a on jej to obieca. Tylko Artur (Robert Moskwa) nie będzie do końca ufał psychopacie i kiedy jego żona zniknie podejdzie do niego z bardzo poważną miną.
- Mam do ciebie prośbę, uważaj na Basię dobrze? - zapyta Artur a jego wzrok mógłby zabić w tym momencie 1567 odcinka "M jak miłość". To Dawid także obieca i zrobi przy tym minę takiego odpowiedzialnego, zatroskanego młodego człowieka... I choć Artur nie uwierzy mu do końca, psychol zabierze Basie na rower. I dokąd pojadą w 1567 odcinku "M jak miłość"?
Rzecz jasna psychol złamie obietnicę daną Marysi w 1567 odcinku "M jak miłość" i zawiezie Basię dokładnie tam, gdzie przyrzekł tego nie zrobić - na miejsce zbrodni do Jonkowa!
- Tam robiłem zdjęcia i wtedy napadli tego gościa - będzie się chwalił Dawid Basi nad rzeką.
- O Jezu, to jest straszne...
- Straszne? - podchwyci ostatnie słowo Basi psychopata. - Ale i fascynujące... Nie uważasz?
- Czasem kompletnie cię nie rozumiem - odpowie mu z niepewnym uśmiechem Basia. - Wracajmy już, to miejsce jest dziwne - poprosi dziewczynka.
- Boisz się? - zapyta złowieszczym szeptem Dawid i zacznie ją dotykać.
- Wcale nie... - odpowie mu Basia udając odważną.
- No i dobrze, pamiętaj, kiedy jesteś ze mną nie musisz się niczego bać... Ja cię zawsze ochronię, jesteś inna niż wszyscy, wyjątkowa. Taka jak ja... - będzie ciągnął psychol, gładząc Basię po ręce...
Basia Rogowska nie będzie miała z Dawidem żadnych szans. Zakochana, i omotana siecią kłamstw, pójdzie za nim wszędzie chowając swój lęk, który słusznie będzie alarmował: "uciekaj!" W dodatku kiedy młody Jaszewski obdaruje 12-letnią dziewczynkę namiętnym pocałunkiem, będzie już po niej! Czy Dawid spróbuje zabić Basię już w 1567 odcinku "M jak miłość", czy "popracuje" jeszcze nad swoją ofiarą i zostawi ją sobie na jakiś swój chory finał?