"M jak miłość" odcinek 1557 - wtorek, 12.01.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1557 odcinku "M jak miłość" Łukasz zauważy, że przed szpitalem doszło do wypadku. Jeden z kierowców zacznie wyżywać się na przestraszonej kobiecie, że w niego wjechała! Wojciechowski od razu postanowi zainterweniować, ale nie będzie wiedział, że właśnie sprowadza na siebie kłopoty.
- Przepraszam, można jakoś pomóc?
- A pan co? Pomoc drogowa? - Zapyta się z ironią uczestnik stłuczki.
- Przypadkowo widziałem całe zajście... Jak się nie potrafi prawidłowo parkować, to nie ma się co dziwić, że ktoś stuknie. Wzywamy policję czy odpuszczamy? - Powie wymownie Wojciechowski w 1557 odcinku "M jak miłość", ewidentnie broniąc Patrycji.
Przeczytaj: Na dobre i na złe, odcinek 795: Maks Beger oświadczy się Agacie! Dowie, że ma dziecko z kobietą, którą zgwałcił
Łukasz wybawiając Patrycję z opresji w 1557 odcinku "M jak miłość", nie będzie miał pojęcia, że właśnie umawia się z przyjaciółką własnej matki. Argasińska i Marta (Dominika Ostałowska) przyjaźniły się i odnowiły niedawno kontakt. Wojciechowski nie pomyśli również, że przecież Patrycja jest żoną ordynatora i jego szefa!
- Nie wiedziałam, że z mężem pracują tacy świetni fachowcy! - Powie kobieta po świetnym masażu.
- Może jednak lepiej żeby... nie wspominała pani o mnie mężowi? - Zasugeruje Łukasz w 1557 odcinku "M jak miłość" zachowując resztki rozsądku.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1558: Magda i Budzyński stracą syna? Na imprezie u Kamila dostaną tragiczną wiadomość o Maćku - WIDEO
W 1557 odcinku "M jak miłość" Patrycja będzie wyraźnie zachwycona młodym specjalistą. Do tego stopnia, że od razu zacznie o nim fantazjować i zwierzy się Marcie, że poznała super faceta.
- Poznałam fajnego faceta, tylko... straszny z niego smarkacz! - Zacznie obgadywać Łukasza z jego matką, czego obie nie będą świadome.
- Liczy się osobowość, nie metryka... - Marta jeszcze zachęci koleżankę do ponownych spotkań!
W 1557 odcinku "M jak miłość" Łukasz nie będzie świadomy, że chcąc pomóc, sam wpakował się w niezłe kłopoty. Zapowiada się, że wyjdzie z tego spore nieporozumienie, z najgorszymi konsekwencjami dla Wojciechowskiego.