"M jak miłość" odcinek 1545 - wtorek, 24.11.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1545 odcinku "M jak miłość" bezczelna Kamila wtargnie do bistro Kingi i urządzi jej... awanturę! Będzie miała za złe żonie swojego kochanka, że przez nią straciła udział w ważnym projekcie i sposobność na codzienne umizgi z mecenasem Zduńskim.
- Wiem, że to twoja sprawka! Twoi przyjaciel próbują mnie udupić - Kamila zacznie wykrzykiwać do Kingi. - Grasz niewiniątko ale potrafisz pociągać za sznurki!
W tym momencie 1545 odcinka "M jak miłość" młodziutkie pracownice Kingi nie wytrzymają. Zwłaszcza Ala, której wyjątkowo nie spodoba się bezczelne i aroganckie zachowanie Kamili.
- Trzymajcie mnie, co za babsztyl! - Ala powie cicho do Ewki w 1545 odcinku "M jak miłość". I na tym nie poprzestanie...
- Nie wtrącaj się - poradzi jeszcze Ali bardziej spokojna Ewka (Jowita Chwałek), ale już będzie za późno. Śliczna siostrzenica księdza z niewinną minką zrobi w 1545 odcinku "M jak miłość" coś, czego nawet po niej nikt by się nie spodziewał!
Kiedy Kamila w 1545 odcinku "M jak miłość" zapyta prowokacyjnie Kingę, czy się boi, że Piotrek wybierze ją, a nie żonę, Ala cichutko przejdzie i obleje ją gorąca kawą! Kiedy zszokowana prawniczka zamilknie Ala ze słodką minką powie" - Przepraszam...
- Doigrałaś się! - wściekła Kamila wybiegnie z bistro już nie taka elegancka jak weszła w 1545 odcinku "M jak miłość".
- Przepraszam, nie wiem jak to się stało, bardzo mi przykro - Ala przeprosi też szefową zachowując pozory przypadku.
I w tym momencie 1545 odcinka "M jak miłość" Kinga machnięciem ręki pokaże swojej młodziutkiej pracownicy, że nic się nie stało. I pomimo wielkiego wzburzenia "cyrkiem" Kamili puści do Ali "oczko"...
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1545: Kinga będzie błagać Pawła, żeby dał jej spokój. Dłużej nie wytrzyma