"M jak miłość" odcinek 1536 - poniedziałek, 26.10.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Piotrek w 1536 odcinku "M jak miłość" będzie sprawiał wrażenie, jakby stracił resztki rozumu. Najpierw zrobi awanturę bratu (Rafał Mroczek), podejrzewając go o romans z Kingą, a kiedy już będzie się wydawało, że wraca spokój, odda się namiętnym igraszkom z Kamilą (Anna Gorajska) we własnym domu!
Niestety, Kinga w 1536 odcinku "M jak miłość" wpadnie do domu dokładnie na ten pocałunek swojego niewiernego męża. I choć namówiona przez Marysię i Barbarę (Teresa Lipowska) będzie chciała z Piotrkiem poważnie porozmawiać, odwróci się na pięcie i ucieknie. A Piotrek, kiedy się zorientuje, co się właśnie wydarzyło, zadzwoni wypłakać się mamie...
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1536: Magda po rozstaniu Kingi i Piotrka nie wytrzyma! Dostanie się Zduńskiemu
- Jak Lenka, Misiek i dziewczynki? Wszystko w porządku? - zacznie wypytywać Piotrek Marysię o rodzinę po ucieczce Kingi do Grabiny w 1536 odcinku "M jak miłość".
- Tak, z dziećmi wszystko w porządku - usłyszy niewierny Zduński od matki.
- A Kinga? Jak ona się czuje?
- A jak myślisz?
- Odkąd wyjechała nie zamieniła ze mną ani słowa. Zostawiła wiadomość, że jedzie z dziećmi do Grabiny i tyle ją widziałem.
- A może to ty traciłeś szanse na rozmowę?
Czy Marysia przejmie się chlipiącym do słuchawki synem na tyle, żeby ponownie spróbować wpłynąć na Kingę, aby dała mężowi jeszcze jedną szansę? Ale czy na Kingę jeszcze ktokolwiek będzie miał wpływ, po tym, co przeżyje z Piotrkiem w 1536 odcinku "M jak miłość"?
Zobacz koniecznie: M jak miłość: Powrót Basi Rogowskiej. Marysia nie pozna własnej córki - WIDEO