"M jak miłość" odcinek 1527 - wtorek, 22.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1527 odcinku "M jak miłość" kompletnie pijany Kamil rzuci się do całowania Magdy na feralnej imprezie na Deszczowej. To jego zachowanie zniszczy wszystkim przyjęcie, a Andrzej nie wytrzyma i po prostu walnie psychola pięścią prosto w nos!
Po tym wydarzeniu w 1527 odcinku "M jak miłość" do rozdzielania panów włączy się Kinga, którą spotka za to ze strony psychola coś strasznego. Ale rodzi się pytanie: co wymyśli Gryc w swojej pokręconej głowie, kiedy już wytrzeźwieje i zrozumie, że został publicznie przez Budzyńskiego upokorzony?
Jak pamiętamy, Kamilowi w "M jak miłość" wystarczy w zasadzie cokolwiek, aby dorwać się do Budzyńskiego na sali sądowej. Chyba mało kto wierzył, że psychol faktycznie chce sprawiedliwości za śmierć Artura. Wszyscy podejrzewali, że cały ten proces Olka (Maurycy Popiel) i udział w nim psychola to przebiegła manipulacja, żeby ostatecznie zabrać Budzyńskiemu Magdę.
Czy bójka na imprezie na Deszczowej w 1527 odcinku "M jak miłość" to wystarczający powód, aby Kamil powtórzył manewr, tylko tym razem z udziałem Budzyńskiego na ławie oskarżonych? A może psychopatyczny prawnik tak naprawdę wcale się aż tak bardzo nie upije, tylko cały ten skandal wywoła właśnie po to, aby w sądzie, raz na zawsze skompromitować i załatwić Andrzeja?
Zobacz też: Była gwiazdą M jak miłość. Marta Juras urodziła dzieci, zniknęła z TVP. Była Roznerskiego wróci w nowej roli