"M jak miłość" odcinek 1509 - wtorek, 7.04.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1509 odcinku "M jak miłość" Bartek wpadnie w salonie na Andrzejka i bratanicę. Starszy z braci całkowicie poświęca się szkole policyjnej i niedawno narodzonej córeczce, która stała się jego oczkiem w głowie.
Andrzejek nie może przestać szczebiotać o swojej córeczce tatusia. W 1509 odcinku okaże się, że to właśnie on zgarnął od rodziców cały instynkt ojcowski, bo Bartek najwyraźniej boi się dzieci!
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1509: Lilka zobaczy gwałciciela ze swoją matką! Podejmie najgłupszą decyzję - WIDEO
- Masz zdrowie bracie! W weekendy dziecko, w tygodniu treningi w Legionowie... - Bartek w 1509 odcinku "M jak miłość" doceni poświęcenie Andrzejka.
- Muszę odciążać Marzenkę. W dodatku nawet sobie nie wyobrażasz jaki to daje power! Chcesz spróbować? Nie mów, że się boisz! - młody tatuś zaproponuje bratu, żeby wziął na ręce noworodka. Bartek będzie przerażony! Szybko się od tego wykręci.
- Ja się nie boję. Spokojnie sobie leży to niech sobie leży!
- Powiem ci, że wiesz co bracie najbardziej się w życiu liczy? No co? Rodzina! Takie moje słonko kochane jest, a reszta to pic na wodę. I kawa na rano po ciężkiej nocy. Mój bąbelek kochany...
Bartek w 1509 odcinku "M jak miłość" podejdzie do córki Andrzejka z dystansem. Stanie się jasne, że mąż Uli nie przepada za dziećmi. To znaczy, że Lisiecka raczej nie może liczyć na zostanie mamą. Czy stanie się to kolejną kością niezgody w ich małżeństwie? Na razie będą mieć dużo poważniejsze problemy...