"M jak miłość" odcinek 1489 - wtorek, 28.01.2020, o godz. 20.55 w TVP2
- Postanowiłam symbolicznie chociaż pożegnać Artura - powie Skalska Izie w 1489 odcinku "M jak miłość". - Zamówiłam mszę za jego duszę. Iza, wiem że ty żyjesz w ciągłym stresie, w napięciu, że się boisz. Ale Artura już nie ma i nigdy nie będzie! - będzie przekonywała dalej ciotka psychopaty Izę do udziału w mszy za jego duszę. Dlaczego Skalska nadal zamierza dręczyć Izę?
Otóż w 1489 odcinku "M jak miłość" ciotka Artura wyjaśni motywy swojego dziwacznego działania. To wszystko z... troski o Izę! - Tak sobie pomyślałam, że może ta msza pomoże ci się z nim pożegnać? Pomoże ci się przestać bać!
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1489: Marcin i Iza ogłoszą datę ślubu! Tylko Olek może zniszczyć ich plany
"Terapeutycznej" mocy mszy za duszę prześladowcy Iza jednak nie doceni w 1489 odcinku "M jak miłość". - Przykro mi, ale ja już zamknęłam sprawy z Arturem - powie.
A jednak ciotka dopnie swego i choć bez Izy, msza za duszę prześladowcy rodziny Izy i Marcina odbędzie się w 1489 odcinku "M jak miłość". Tłumów nie będzie, ale ksiądz powie piękne słowa dla psychopaty...
- Dzisiejsza msza odbędzie się w intencji naszego brata Artura. Módlmy się o jego rychły powrót do domu. Módlmy się o wiarę i siłę dla najbliższych Artura. Aby nie tracili nadziei na jego odnalezienie. I w tym momencie do kościoła w 1489 odcinku "M jak miłość"wejdzie... Kamil! - Panie Boże wszechmogący, z ufnościa błagamy, abyś otaczał swoja opieką Artura i czuwał nad nim. Amen.
Czytaj więcej: M jak miłość, odcinek 1489: Olewicz ostrzeże Olka, że popełnił błąd! Wykopie zwłoki Artura - ZWIASTUN