"M jak miłość" odcinek 1488 - poniedziałek, 27.01.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Joanna Kuberska w 1488 odcinku "M jak miłość" ostatni raz zagra Julkę Kryszak, byłą ukochaną Pawła. Już na początku października aktorka odeszła z "M jak miłość", ale widzowie dopiero teraz zobaczą koniec Julki i jej pożegnanie ze Zduńskim.
A zacznie się od tragedii w rodzinie Julki. Los sprawi, że Paweł usłyszy rozmowę Julki, z której będzie wynikało, że jej matka (Małgorzata Bogdańska) trafiła do szpitala po wypadku. Dziewczyna będzie przerażona, więc w 1488 odcinku "M jak miłość" Paweł zaproponuje jej swoją pomoc.
Zawiezie ją do szpitala, ale Julka nie pozwoli mu zostać zbyt długo. Dlaczego? Da mu wyraźnie do zrozumienia, że nie chce, by się do niej zbliżał. Wyjaśni, że to co między nimi to już przeszłość.
Patrz też: M jak miłość. Dramatyczny koniec Julki. Uśmiercą byłą dziewczynę Pawła?
Podczas kolejnego spotkania w 1488 odcinku "M jak miłość" Paweł spróbuje się dowiedzieć o co tak naprawdę chodzi. - Nie chcę, żeby to tak wyglądało... - zapewni byłą ukochaną, lecz Julka przerwie mu w pół słowa. Wreszcie powie mu całą prawdę o tym co się dzieje w jej życiu, o decyzji, którą podjęła.
- Chyba jest coś, o czymś powinieneś wiedzieć... - zacznie. Czy Paweł dowie się, że Julka jest w ciąży? Nic z tych rzeczy. Kryszak wyzna, że odeszła z pracy w bistro Kingi (Katarzyna Cichopek) i wraca do rodziny do Janowa, gdzie razem z ojcem (Bogdan Kalus) i bratem będzie prowadzić firmę.
Zduński nie uwierzy w jej zapewnienia, że tam jest bardziej potrzebna. Będzie przekonany, że Julka wyjeżdża, bo nie chce go już widzieć. Na pożegnanie w 1488 odcinku "M jak miłość" Julka zapewni, że to zbyt skomplikowane i już za późno, by coś zmieniać między nimi.
Sprawdź też: Śmierć Lilki w M jak miłość? Dziewczyna Mateusza skoczy z wiaduktu. Zostawi list pożegnalny!