"M jak miłość" odcinek 1477 - wtorek, 10.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1477 odcinku "M jak miłość" choroba Mary przestanie być jej tajemnicą. Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek) zawiadomi bowiem Marysię, że z jej siostrą jest źle, że leży w szpitalu i nie wiadomo czy z tego wyjdzie. Dla Rogowskiej to będzie prawdziwy wstrząs, bo Marta ani razu nie wspomniała, że ma kłopoty ze zdrowiem.
- Jak można tak długo ukrywać chorobę? Przecież to jest nieodpowiedzialne! - zarzuci młodszej siostrze kiedy odwiedzi ją w szpitalu. - Skończyłaś?
- Nie, dopiero się rozkręcam...
- Nie wiedziałam, że wyląduje w szpitalu. Dopiero ta ostatnia sytuacja okazała się dość poważna, ale cieszę się, że jesteś... - zapewni Marta.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1477: Andrzej przez chorobę Marty odwoła ślub z Magdą. To będzie dla niej cios!
Po serii badań w 1477 odcinku "M jak miłość" lekarze postawią diagnozę - niewydolność nerek. A to oznacza, że Martę może czekać nawet przeszczep. Na razie przy życiu będą ją trzymały dializy. Osłabiona nie pozwoli ani Andrzejowi, ani Marysi, by przyprowadzili do niej Anię. Nie będzie chciała, by córka widziała ją w takim stanie.
Podczas szczerej rozmowy z Marysią w 1477 odcinku "M jak miłość" chora Marta przekaże jej swoją ostatnią wolę. Na wypadek gdyby śmierć przyszła znienacka.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1479: Olek zoperuje żonę Olewicza. Skaże Elę na kalectwo do końca życia? - WIDEO
- Marysiu, gdyby coś się stało... Ja wiem, że Łukasz da sobie radę, ale Ania ona jest taka wrażliwa. Andrzej ma nową rodzinę. Ja wiem, że mogę na niego liczyć, ale chciałam jeszcze ciebie prosić, żebyś miała...
- Co ty wygadujesz? - Rogowska nie uwierzy własnym uszom. Nic nie odpowie, bo będzie wierzyła, że Marta szybko wyzdrowieje.