"M jak miłość" odcinek 1477 - wtorek, 10.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Po poważnych problemach i dyskusjach z Olewiczem oraz zmaganiu z chorobą jego żony, Olek wróci do domu w 1477 odcinku "M jak miłość" załamany. Tam czekać będzie na niego Aneta, która radośnie zaproponuje, aby coś zjedli. Jednak ten pomysł zupełnie Olka nie zainteresuje.
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1477: Ostatnia wola Marty przed śmiercią. Marysia będzie wstrząśnięta jej prośbą
- Nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze - powie Aneta widząc minę Chodakowskiego.
- Nic już nie będzie dobrze - odpowie jej stanowczo Olek.
- Ale Olewicz nic już przeciwko tobie nie zrobi - Aneta nadal będzie myślała, że to tylko awantury Olewicz sprawiają problem Olkowi.
- Może i szkoda. Nie wiem czy nadal powinienem być lekarzem i czy w ogóle mam do tego prawo! - wyrzuci z siebie w 1477 odcinku "M jak miłość" Olek.
Czy sprytna manipulantka Aneta poradzi sobie ze szczerym, głębokim wyznaniem doktora Chodakowskiego, na którego zagięła parol? Na pewno w 1477 odcinku "M jak miłość" będzie próbowała i łatwo nie odpuści!
- Ale co ty wygadujesz? Pomagasz ludziom, ratujesz ich zdrowie, życie. I wtedy też pomogłeś, uratowałeś Marcina, Izę, dzieci, całą rodzinę uratowałeś! - będzie go przekonywać Aneta.
- No, kusząc wytłumaczenie... - skomentuje krótko Olek.
Czy zatroskana tym razem Aneta zdoła wybić Olkowi z głowy pomysł rzucenia zawodu lekarza? A może jednak to on zadecyduje o swoim życiu samodzielnie i nękany wyrzutami sumienia zgłosi się na policję? Przekonamy się w finale 1477 odcinka "M jak miłość"!
Zobacz koniecznie: M jak miłość, odcinek 1477: Magda w szpitalu u Marty pierwsza dowie się o śmierci, która przywoła bolesne wspomnienia
NIEZBĘDNIK: KIEDY WZYWAĆ POGOTOWIE! sprawdź>>>