"M jak miłość" odcinek 1475 - wtorek, 3.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1475 odcinku "M jak miłość" Joasia będzie w totalnej rozsypce. Nie dojdzie jeszcze do siebie po rozstaniu z Leszkiem, a już Nina będzie ją zadręczać telefonami, by zostawiła ojca jej dziecka w spokoju. Dla Chodakowskiej to będzie ponad siły. Pogrąży się w rozpaczy i nie zdoła opanować się nawet przy Wojtusiu (Feliks Matecki).
Właśnie ze względu na syna w 1475 odcinku "M jak miłość" poprosi Michała (Paweł Deląg), żeby zabrał gdzieś chłopca na jeden dzień na wycieczkę. Zostanie w domu sama, żeby móc spokojnie się wypłakać.
Tymczasem Leszek wyśle jej wyjątkowy prezent - koszyczek z porzeczkami, o których Asia tak marzyła! Choć przesyłka będzie bez bileciku, kobieta domyśli się kto jest nadawcą. W 1475 odcinku "M jak miłość" zadzwoni do Leszka, by mu podziękować. Krajewski zacznie błagać o choć jedno spotkanie...
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1475: Joasia będzie w ciąży z Leszkiem? Krajewski senior dowie się pierwszy!
Leszek w 1475 odcinku "M jak miłość" myślami cały czas będzie przy Joasi choć ciężarna Nina przekaże mu tragiczne wieści w sprawie ich dziecka. Ciąża Niny będzie poważnie zagrożona!
- Byłam u lekarza i chyba będą musieli położyć mnie do szpitala na podtrzymanie ciąży. Nie wiem co się dzieje... Podobno są jakieś nieprawidłowości, coś z poziomem hormonów, będą mi jeszcze robić dokładne badania. Tak się boję, że ją stracę... Widziałeś zdjęcie, wysłałam ci wczoraj?
- Nawet je sobie wydrukowałem...
- Tak się boję...
Po raz pierwszy Leszek w 1475 odcinku "M jak miłość" zainteresuje się losem swojego dziecka. - Nie denerwuj się, w szpitalu się tobą zaopiekują, zdiagnozują, wszystko będzie dobrze, zobaczysz... Podwiozę cię do domu, spakujesz swoje rzeczy i potem pojedziemy do szpitala - zapewni swoją eks.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1479: Nina straci dziecko! Umrze podczas porodu. Leszek się o tym nie dowie?
Zostanie z Niną w szpitalu przez krótki czas, ale później w 1475 odcinku "M jak miłość" odwiedzi Joasię w domu na Wietrznej. - Musiałem cię zobaczyć...
Wystarczy tylko to wyznanie, by Chodakowska znów mu uległa. Zakochani wylądują razem w łóżku i spędzą kolejną namiętną noc.