"M jak miłość" odcinek 1470 - poniedziałek, 18.11.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1470 odcinku "M jak miłość" Joasia i Leszek rozstaną się bezpowrotnie? Nina dopięła swego! Po ostatniej rozmowie z rywalką Asia załamie się i ucieknie o Grabiny. Co się wydarzy dalej kiedy Krajewski w końcu odnajdzie ukochaną? Czy zdoła przekonać ją, by byli razem choć będzie miał dziecko z inną?
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1477: Nowa kobieta w życiu Marcina. Iza odwoła ślub?
Zanim jednak w 1470 odcinku "M jak miłość" Leszek dowie się gdzie ukryła się Joasia spróbuje skontaktować się z nią. Jednak kobieta nie odbierze żadnego telefonu, nie odpisze na żadną wiadomość. Wojtuś (Feliks Matecki), widząc zachowanie matki, zacznie się jednak niepokoić.
- Dlaczego nie odbierzesz? Facet kompletnie się załamie… - Wojtuś niespodziewanie stanie po stronie kochanka Joasi.
Ta uwaga nie spodoba się jednak Chodakowskiej. - Nie przeginasz trochę? To nie są twoje sprawy…
- Nie jestem już dzieckiem. Myślisz, że nic nie widzę? Widzę! I rozumiem. Nie wiem, co koleś nabroił, ale…
- Dość. Nie będę z tobą o tym rozmawiać!
- Po prostu… Nie chcę, żebyś była taka smutna. A Leszek nie jest taki zły...
W 1470 odcinku "M jak miłość" to Wojtuś zdradzi biznesmenowi, że Asia ukryła się w Grabinie. Leszek przekona chłopca, że naprawdę zależy mu na spotkaniu, bo nie chce, żeby Joasia cierpiała. - Posłuchaj… Zaszło nieporozumienie, muszę je wyjaśnić… A Joasia nie daje mi szans! Chociaż ta cała sytuacja na pewno bardzo dużo ją kosztuje…
Krajewski przyjedzie do Grabiny w 1470 odcinku "M jak miłość" i wreszcie szczerze z ukochaną porozmawia. - Ja i Nina długo byliśmy razem. Kiedyś ją kochałem, ale to była trudna miłość. Emocjonalny roller coaster... Zdradziła mnie. A kiedy w końcu znalazłem w sobie dość siły i konsekwencji, żeby zakończyć to raz na zawsze, powiedziała, że jest ze mną w ciąży...
- Dlaczego wcześniej mi nie powiedziałeś?!
- Bałem się. Bałem się, że cię stracę... - zapewni Leszek. I po chwili przyzna się do błędu i przeprosi ukochaną. - Ona tyle razy mnie okłamała, że nie miałem pewności, że to jest moje dziecko. Żadnej!
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1477: Olek uwolni się od szantażysty! Życie żony Olewicza będzie w jego rękach
W 1470 odcinku "M jak miłość" Joasia jednak będzie stanowcza. - Tylko, że teraz i tak to już nie ma znaczenia. Krajewski się nie podda. - Nie skreślaj mnie! Nawet, jeśli to jest moje dziecko, nie będę z Niną. Bo kocham tylko ciebie! I to jest najważniejsze...
Chodakowska znów jednak go odrzuci. Bo sytuacja Leszka przypomni jej o trudnych chwilach, które wcześniej przeżyła u boku Tomka kiedy Agnieszka (Magdalena Walach) zaszła z nim w ciążę. -Ja wiem, że niektórzy tak żyją, ale ja już to przerabiałam. Mężczyzna, którego kochałam miał dziecko z inną kobietą. Ja już nie dam rady tak! Przykro mi...
Dla Leszka w 1470 odcinku "M jak miłość" kluczowe będzie jednak wyznanie miłości. - Nie chcę na ciebie naciskać, ani nic wymuszać... Nie wymagam żadnej deklaracji. Jedyne o co mogę prosić to wróć dziś ze mną do Warszawy...
Co odpowie Chodakowska? Zgodzi się wrócić z Leszkiem do domu!
W "Kulisach serialu M jak miłość" widzowie mogą już zobaczyć jaki ciąg dalszy będzie miała historia Joasi i Leszka.
- Joasia czyje miłość Leszka, ale w tym momencie u niej wygrywa rozum i wie po sytuacji z Tomkiem i Agnieszką, że to nie prowadzi do niczego dobrego. Nina miesza sporo, Joasia czuje, że nie może jej ufać. Ale z drugiej strony z facetami bywa różnie, może on ją okłamuje, nie zna go aż tak na wylot. Asia musi być uważna... - wyznała Barbara Kurdej-Szatan.
A Sławek Uniatowski dodał jeszcze: - Leszek bardzo się boi, że może bezpowrotnie stracić Joasię. Dlatego stara się zrobić co w jego mocy, przekonać ją, że ciąża wcale nie przeszkadza w tym, by byli razem...