"M jak miłość" odcinek 1469 - wtorek, 12.11.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Życie Izy i Marcina w "M jak miłość" powoli zacznie wracać do normy. Chodakowski musiał zamknąć swoją firmę po tym jak Artur wrobił go w lewe zamówienia, faktury do zapłaty i oczernił w internecie. Dzięki pomocy Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska), która sprzedała swoje mieszkanie, Marcin mógł spłacić długi, wierzycieli, którzy zaczęli mu grozić sądami.
W 1469 odcinku "M jak miłość" Iza zauważy, że Marcin nie dostaje żadnych nowych wezwań do zapłaty, zupełnie jakby Skalski odpuścił. - Dziwne, ale może nie zapeszajmy, może jakimś cudem Artur w końcu dał nam spokój?
- Może jakimś cudem tak... - stwierdzi Chodakowski.
Nie przegap: M jak miłość. Chcą wyrzucić serial z ramówki? Sensacyjna zmiana emisji! Tylko jeden odcinek w tygodniu
Dla Izy to będzie szansa, by wrócić do normalnego życia, by razem z dziećmi zacząć wszystko od nowa. - Otworzyli nowy plac zabaw niedaleko nas, pomyślałam, że może bym poszła z dzieciakami - zaproponuje Marcinowi w 1469 odcinku "M jak miłość". Tyle tylko, że Chodakowski się na to nie zgodzi. Strach, że Artur znów znienacka zaatakuje każe mu być wyjątkowo czujnym. - Ja wiem, że nie możesz wytrzymać i tęsknisz za normalnym życiem, ale musimy się jeszcze trochę powstrzymać. Nie możesz chodzić sama po ulicy z dziećmi
- Jak długo jeszcze po potrwa? - Iza nie wytrzyma jednak dłużej życia w zamknięciu. - Nie wiem, naprawdę nie wiem...
Kilka godzin później, w 1469 odcinku "M jak miłość", Marcin dowie się, że Olek zabił Artura. Nie powie jednak Izie, że jej były mąż zginął z rąk jego brata.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1472: Iza zachoruje przez Marcina! Nigdy nie powie jej, że Olek zabił Artura