"M jak miłość" odcinek 1465 - poniedziałek, 28.10.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Jeden z braci Lisieckich z "M jak miłość" byłym bandziorem z odsiadką w papierach, a drugi przykładnym stróżem prawa? Brzmi absurdalnie, ale jednak w 1465 odcinku "M jak miłość" Andrzejek wpadnie w takie kłopoty finansowe po bankructwie firmy budowlanej Marcina, że postanowi jak najszybciej znaleźć stałą pracę, najlepiej państwową, by nie martwić się już o pieniądze.
Początkowo Bartek będzie chciał wkręcić starszego brata do nowego warsztatu samochodowego, który zamierza otworzyć w Lipnicy, ale Andrzejek odmówi. Świadomy tego, że interes Bartka może nie wypalić, a on nie może sobie pozwolić na to, żeby przed porodem Marzenki zostać bez środków do życia.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1465: Romans Uli i Janka. Barbara będzie wybijała jej z głowy kochanka - WIDEO
W 1465 odcinku "M jak miłość" głowie siłacza z siedliska w Grabinie, który w przeszłości też wchodził w różne konflikty z prawem, a nawet brał udział w nielegalnych walkach bokserskich, zrodzi się pomysł, by zostać policjantem. Czyżby zapatrzył się na funkcjonariuszy z komendy w Lipnicy: Janka (Tomas Kollarik) i Rafała (Jakub Kucner) oraz komendanta Staszka (Sławomir Holland), którzy dzięki posadom nie muszą się o nich martwić?
Być może, ale najważniejsze będzie to, że Andrzejek uzna, że byłby dobrym gliną. Ze swoją postawą, ostrym wyrazem twarzy sprawia przecież wrażenie groźnego faceta, przed którym powinni drżeć przestępcy. Kiedy w 1465 odcinku "M jak miłość" Andrzejek w łóżku powie Marzence o swoich planach ciężarna żona parsknie śmiechem. - Będę pracował w budżetówce! Policjantem będę! - pochwali się pewny, że bez trudu osiągnie swój cel.
Po chwili jednak mina jej zrzednie, bo praca Andrzejka w policji przecież wiązałaby się z wieloma niebezpieczeństwami. Pomysł brata zszokuje też Bartka, który z kryminalną przeszłością musiałby bardzo uważać na policjanta w rodzinie!
Sprawdź też: M jak miłość. Ula zginie? Były wspólnik Bartka brutalnie pobije ją w lesie - WIDEO