"M jak miłość" odcinek 1458 - wtorek, 1.10.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Rozstanie Julki i Pawła w "M jak miłość" będzie ostateczne i nawet uczucie, które ich łączy nie zdoła ich przy sobie zatrzymać. Bo serce będzie mówiło jedno, a rozum drugie. Oboje będą mieli zupełnie różne plany na przyszłość. Julka marzy o ślubie, dziecku i rodzinie, a Pawłowi, po trzech rozwodach, wystarczy związek bez zobowiązań. Właśnie dlatego w 1453 odcinku "M jak miłość" drogi tej pary się rozejdą (CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ >>>).
Przeczytaj też: Śmierć Artura w M jak miłość. Olek zakopie ciało Artura w lesie! Przyłapie go tajemniczy sąsiad - WIDEO
Koniec związku Julki i Pawła będzie zaskoczeniem dla ich przyjaciół, ale jedna osoba w 1458 odcinku "M jak miłość" szczególnie się... ucieszy. Werner. Kiedy przypadkiem wpadnie do "Bistro za rogiem" zauważy, że Julka płakała. Potem dostrzeże Zduńskiego, który wychodzi bez słowa. Dla prawnika stanie się jasne, że inteligentna, piękna i seksowna menadżerka jest znów do wzięcia.
Od razu przystąpi do ataku, bo Julka już dawno wpadła Adamowi w oko. W niej widzi bowiem idealną kandydatkę na matkę swojego dziecka! W 1458 odcinku "M jak miłość" Wernera powstrzyma jednak Aga (Ina Sobala), przyjaciółka Julki. - Chyba lepiej będzie ją teraz zostawić. Rozstali się. Nie może jej pan pomóc - zauważy kelnerka z bistro. - To przykre, ale życie toczy się dalej - podsumuje prawnik, który dostrzeże teraz swoją szansę na zdobycie Julki. Postanowi nie zwlekać i walczyć o jej względy.
Tymczasem w 1458 odcinku "M jak miłość" w sprawy Julki i Pawła zacznie się mieszać także Basia (Gabriela Raczyńska). Pasierbica Zduńskiego będzie go przekonywać, że rozstanie z Julką to był wielki błąd. Zduński jednak nie posłucha córki. Co prawda przeprosi byłą kochankę, że tak bardzo ją zranił, ale nie zechce do niej wrócić.