"M jak miłość" odcinek 1431 - poniedziałek, 25.03.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Ślub Uli i Bartka z "M jak miłość" nie dojdzie do skutku? Sielanka zakochanych dobiegnie końca w chwili gdy przyszła mama młoda zda sobie sprawę, że jest zazdrosna o swojego byłego. Mimo, że zostawiła Janka dla Bartka tuż po zaręczynach, to w 1431 odcinku "M jak miłość" nie będzie mogła znieść, że jej eks już jej nie kocha, że znalazł pocieszenie w ramionach Soni (Barbara Wypych).
Jedna wizyty w leśniczówce wystarczy, by Ula nabrała podejrzeń, że Janka i Sonię łączy coś więcej niż tylko przyjaźń i wspólne mieszkanie w domu Natalki (Marcjanna Lelek) i Franka (Piotr Nerlewski). Mostowiakówna przeżyje wstrząs widząc pocałunek swojego byłego narzeczonego i przyjaciółki. Odejdzie w pośpiechu, by jej nie zauważyli.
Ale długo nie będzie mogła dojść do siebie. Wróci do siedliska do Bartka, lecz myślami wciąż będzie daleko. W 1431 odcinku "M jak miłość" Bartek zauważy, że jego ukochaną coś dręczy. A Ula posunie się do perfidnego kłamstwa, by uśpić jego czujność. - Zmieniłam zdanie...
- W sprawie ślubu? Nie będzie ślubu? Odwołujemy? - zapyta z nadzieją w głosie Bartek, który nie jest zwolennikiem małżeństwa i wcale nie chciał się drugi raz żenić. Ula postanowi na szybko wymyślić bardzo wiarygodną historię o przygotowaniach do ślubu.
- Nie, no nie wygłupiaj się. Przecież nie o to chodzi... Po prostu Natalka powiedziała, że nie da rady przyjechać. A ja stwierdziłam, że poproszę Marzenkę żeby była świadkową, a nie Sonię. Ty poprosiłeś Andrzejka i myślę, że jakby Marzena się dowiedziała, że Sonia ma być moją świadkową, a nie ona, to byłoby jej przykro... - wytłumaczy Bartkowi w 1431 odcinku "M jak miłość" tak przekonująco, że on niczego nie będzie podejrzewał.
- No tak... To dobrze, tak zróbmy... Powiedz, trochę cię kręci ten ślub? - zacznie łaskotać i zaczepiać ukochanej. Jednak Ula nie odzyska dobrego humoru. Nie zapomni o Janku całującym się z Sonią! - Przestań, wiesz, że tak...