"M jak miłość" odcinek 1427 - poniedziałek, 11.03.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Basia Rogowska z "M jak miłość" nie posłuchała ostrzeżeń policjantów z Lipnicy, którzy w szkole urządzili specjalną pogadankę dla dzieci, by uchronić je przed grasującym po wsi pedofilem. Zboczeniec zaatakował już jedną z dziewczynek i cały czas będzie szukał nowych ofiar.
Córka Rogowskich stanie się dla niego łatwym celem. Bez trudu zaprzyjaźnił się z nią w internecie, wciągnął w długie rozmowy za pośrednictwem komunikatora i wmówił, że ma na imię Antek i chodzi do równoległej klasy. W 1427 odcinku "M jak miłość" Basia nie będzie się mogła oderwać od telefonu, za pośrednictwem którego będzie w stałym kontakcie z kolegą.
Marysia i Artur z niepokojem zauważą, że ich córka wiele godzin spędzą z komórką w dłoniach, ale nie zdołają jej przekonać, by stosowała się do ograniczeń. A najgorsze będzie to, że w Rogowscy nie domyślą się z kim pisze Basia!
Niestety dziewczynka wykaże się wyjątkową bezmyślnością. Uwierzy, że Antek jest jej rówieśnikiem, który też mieszka w Grabinie. W 1427 odcinku "M jak miłość" okłamie rodziców, by późnym wieczorem wymknąć się z domu na podwórko na spotkanie z kolegą. Na zewnątrz jednak nie będzie nikogo.
Basia nie zauważy, że w szopie Mostowiaków zaczaił się straszy mężczyzna, który cały czas będzie jej robił zdjęcia, nagrywał ją i pisał SMS-y, by wskazać miejsce, gdzie ukrył dla niej prezent. Córka Rogowskich znajdzie w pudełku urocze, futrzane słuchawki. Gdy wieczorem Marysia zapyta córkę skąd je ma, Basia okłamie matkę, że pożyczyła od koleżanki.
Tymczasem pedofil będzie wciąż oglądał zdjęcia Basi w telefonie, planując kolejny ruch, by zaatakować bezbronną dziewczynkę. Będzie na tyle bezczelny, że zakradnie się nawet pod dom Mostowiaków w Grabinie.