"M jak miłość", odcinek 1421 - poniedziałek, 18.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Syn Marty z serialu "M jak miłość" wkroczył na ścieżkę przestępstwa. Chociaż Łukasz chciał zachować swoją nielegalną działalność w tajemnicy przed matką, to ona i tak domyśliła się, że coś jest na rzeczy.
Zaczęła drążyć temat. W końcu doszło do tego, że oboje wrócili do Polski. Bezradna blondynka w nowych odcinkach serialu "M jak miłość" zwróci się o pomoc właśnie do Budzyńskiego i Magdy (Anna Mucha). Kobieta ma nadzieję, że były mąż pomoże młodemu chłopakowi, będzie dla niego wzorem i wyprowadzi go a prostą. Nic bardziej mylnego!
Budzyński w 1421 odcinku "M jak miłość" da mu się zrobić w konia. Tak bardzo będzie chciał od nowa zbudować z nim relację na zaufaniu, że nie zauważy niepokojących przesłanek.
- Słuchaj, nie wiem co ci powiedziała moja mama, ale to nie tak.
- A jak?
- Nie jestem święty, ale nie jestem i nigdy nie byłem dilerem - odpowie Andrzejowi Łukasz. Prawnik nie będzie miał żadnych obiekcji.
Syn Marty poza Polską zajmował się masażem. W kraju spróbuje wykorzystać swoje umiejętności do niecnego biznesu... W 1421 odcinku "M jak miłość" przyjdzie do niego klient. Dojdzie do szemranej transakcji.
- Świetny pomysł. Towar i masaż! Kompleksowa usługa - pochwali obcy chłopak.
Jakub Józefowicz w "Kulisach serialu M jak miłość" nieco bardziej naświetlił motywy odgrywanego bohatera.
- Rodzina Budzyńskich nie zdaje sobie sprawy z nielegalnej działalności Łukasz. Tragizm sytuacji polega na tym, że chcąc chronić swoją rodzinę Łukasz oszukuje ją, musi okradać, kłamać w żywe oczy.
Myślicie, że młody przestępca jeszcze wyjdzie na prostą?