"M jak miłość" odcinek 1420 - wtorek, 12.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Blady strach w "M jak miłość" padnie na mieszkańców Grabiny. Tuż po wyborach na nowego sołtysa wsi w 1420 odcinku "M jak miłość" policjantka Sonia (Barbara Wypych) przekaże swojej cioci Kisielowej tragiczną wiadomość. Proboszcz będzie walczył o życie w szpitalu po tym jak stracił nagle przytomność w lesie. Bartek (Arkadiusz Smoleński) uratuje kapłana przed śmiercią, ale stan duchownego będzie poważny.
Radość Kisielowej z wygranej w wyborach na sołtysa zamieni się w rozpacz. W 1420 odcinku "M jak miłość" także Barbara Mostowiak (Teresa Lipowska) będzie przerażona widząc łzy przyjaciółki. Seniorki razem z Robertem (Krzysztof Tyniec) pośpieszą do szpitala. Ale na miejscu przyjdzie im stawić czoła lekarzowi, który nie wpuści ich do księdza. Ponieważ żadna z pań nie jest z rodziny proboszcza, nie udzieli im informacji o stanie zdrowia i przebiegu operacji pacjenta.
Kisielowa nie byłaby jednak sobą, gdyby tak szybko odpuściła. - Wszyscy jesteśmy jedną rodziną, dziećmi bożymi. Niech pan księdza zapyta. A zresztą ksiądz to przecież ojciec, prawda? - zacznie się wykłócać z lekarzem w 1420 odcinku "M jak miłość".
- A pielęgniarka siostra... Ale naprawdę nie możemy wszystkiego stawiać na głowie... - odpowie stanowczo doktor.
- W głowie to niech się pan puknie! Co pan za farmazony opowiada?! Ja chcę wiedzieć co z naszym księdzem? Żyje? Czy wie pan z kim rozmawia? Sołtysem jestem!
- Nawet królowej angielskiej bym tu nie wpuścił! - rzuci lekarz.
Jednak Zośka znajdzie sposób, by odwiedzić kapłana. w 1420 odcinku "M jak miłość" na widok leżącego w szpitalnym łóżku proboszcza jej oczy znów zaszklą się łzami. - Jak ksiądz jeszcze raz nam wytnie taki numer to koniec z chórem - Kisielowa emocjonalnym szantażem wymusi na kapłanie, żeby zaczął o siebie dbać.