"M jak miłość" odcinek 1417 - poniedziałek, 4.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W „M jak miłość” Julka przepadła bez śladu, a Pawłowi zostawiła tylko liścik na pożegnanie. W 1417 odcinku „M jak miłość” wszyscy – z Kingą i Pawłem na czele – będą dziewczyny szukać. Zduńska przeprowadzi nawet prywatne śledztwo wypytując Agę o szczegóły jej ostatniego spotkania z Julką.
-Aga, mogę się o coś zapytać, tak w zaufaniu? Chodzi mi o Julkę. Czy jak ostatnio się widziałyście, to mówiła ci coś?
-Nie - skłamie Aga.
-Nie? I niczego nie zauważyłaś?
-Dobra, że… - zacznie, ale do bistro wpadnie Paweł i spłoszona Aga przerwie rozmowę.
To właśnie Aga jako jedyna wie, że Julka ukrywa przed Pawłem ciążę. Widziała bowiem test ciążowy i domyśla się, że to właśnie po jego wykonaniu uciekła z Warszawy. - Wiedziałam test ciążowy... - przyzna Aga dzwoniąc w tajemnicy do Julki. - Niemówienie o tym Pawłowi jest naprawdę bardzo, bardzo nie w porządku... - doda.
Tymczasem ciężarna Kinga nie ustanie w poszukiwaniach Kryszakówny. Zaintrygowana będzie wypytywać Pawła o jego relacje z ukochaną.
-Ja myślałem, że to jest jakiś głupi żart. Nieporozumienie…
-Czy ty jej przypadkiem czegoś nie powiedziałeś? Zdarza się czasem coś chlapnąć.
-Kinga, masz mnie za idiotę? Nie powiedziałem jej nic, co mogłoby ją urazić. Mieliśmy plany na weekend, wszystko było dobrze. Nagle list i ucieczka.
-Czyli coś musiało się stać – domyśli się Kinga.
W 1417 odcinku „M jak miłość” nikt nie domyśli się, dlaczego Julka przepadła bez śladu. Powodem jest oczywiście powrót Katii (Joanna Jarmołowicz), która wróciła do Warszawy i wyznała Zduńskiemu miłość. Paweł nie wie jednak, że Julka słyszała ich rozmowę. Katia domyśla się jednak, że rywalka przepadła z jej winy – Nie ma nic gorszego niż litość – stwierdzi dodając, że Julka i tak późno uniosła się dumą.