"M jak miłość" odcinek 1417 - poniedziałek, 4.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Anka jest czarnym charakterem „M jak miłość” i to nie tylko ze względu na walkę o względy Budzyńskiego. Artystka pośredniczy w sprzedaży kosztownych dzieł sztuki oferując klientom marne pieniądze.
Jedną z jej ofiar jest starszy mężczyzna, który w ten sposób pozbył się obrazu Ksawerego Sowińskiego. Jak się okazało kilka dni później – obraz był wart fortunę! Na transakcji zarobiła jednak Anka i jej wspólnik, a nie starzec, który potrzebował pieniędzy na leczenie ukochanej żony.
W 1417 odcinku „M jak miłość” mężczyzna zgłosi się do kancelarii Andrzeja, a Budzyński pojedzie do niego osobiście.
-Ta pani rzeczoznawca skontaktowała mnie z kupcem. Jakimś cudzoziemcem, a potem już wszystko poszło bardzo szybko - powie starzec.
-A czy ja mogę zobaczyć umowę sprzedaży?
-Wie pan, ja nigdy nie kontaktowałem się z żadnym ekspertem. Nie myślałem, że będę musiał wyprzedawać się z obrazów. To rodzinna pamiątka. Gdy moja żona zachorowała, wszystko się zmieniło. Zostałem oszukany, prawda?
-To niestety kolejna taka spawa. Przykro mi - powie Andrzej.
-Ale ta pani pośrednik była taka młoda, miła. Niemożliwe, żeby robiła to w złej intencji.
-Zostawiła wizytówkę? - zapyta w nadziei Budzyński.
-Niestety nie.
Anka jest przebiegła, ale wierzymy, że w końcu wpadnie. Choć nie pozostawiła po sobie śladu, Budzyński już w 1421 odcinku „M jak miłość” odkryje, że za wszystkim stoi jego była kochanka! Zobacz: M jak miłość, odcinek 1421: Andrzej wpakuje Ankę do więzienia? Odkryje jej przekręt!