"M jak miłość" odcinek 1411 - poniedziałek, 14.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Miarka się przebrała. W 1411 odcinku „M jak miłość” Julka straci panowanie nad sobą, gdy Paweł urządzi jej bzdurną awanturę. Zduński będzie bowiem rozwścieczony pytaniem, które zada mu bezpośredni Kyszak. Ojciec Julki będzie chciał wiedzieć, kiedy zatańczy na jej weselu! Zobacz: M jak miłość, odcinek 1411: Ojciec Julki przekupi Pawła. Kusząca oferta dla Zduńskiego
Zaraz po tym jak zakochani wyjadą z rodzinnego domu Julki, dojdzie między nimi do awantury. Zduński zatrzyma się na poboczu, by omówić z dziewczyną ważną kwestię ślubu, którego oczywiście nie ma nawet w planach.
-Ślub to jest ostatnia rzecz, o której teraz myślę. Ostatnia! - zapowie Paweł.
-Przecież wiem. Po co się tak denerwujesz? Będziesz się na mnie wkurzał za jakąś głupotę, którą palnął mój ojciec. Co to jest, odpowiedzialność zbiorowa, czy jak? Weź to olej! Przecież to nie ma żadnego znaczenia - Julka będzie próbowała załagodzić sytuację.
i
-Ma, dla mnie to ma znaczenie.
-Tak? A ty myślisz, że każda dziewczyna po prostu marzy o ślubie z tobą? Boże, ale ty jesteś cholernym dupkiem i egoistą! - wybuchnie w końcu Kryszakówna i wsiądzie do samochodu. Gdy dojedzie z Pawłem do Krakowa poprosi, by się zatrzymał i wysiądzie. Zduński będzie w szoku. To pierwszy raz, gdy Julka będzie wobec niego taka stanowcza.