"M jak miłość" odcinek 1407 - poniedziałek, 17.12.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Prostytutka Sandra w "M jak miłość" podstępem przekonała Piotrka Zduńskiego, by pomógł jej w bardzo delikatnej sprawie. Najpierw próbowała zmusić do współpracy Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek), ale kiedy zaczęła się do niego dobierać, oferując zapłatę "w naturze", prawnik wypędził ją z kancelarii. Dobry i do bólu uczciwy Zduński był na tyle odważny, by się jej przeciwstawić.
W 1407 odcinku "M jak miłość" Sandra odwiedzi Piotrka w domu na Deszczowej. I spotka się tam z Kingą, którą swoim strojem i zachowaniem wprawi w osłupienie. - Mam interes do twojego męża, skarbie... Różne takie zaległości! Mogę? Co ciekawe oczarowany nią będzie Filarski (Zbigniew Precigs). - Córeńko, kim jest ta zachwycająca, młoda dama? - zapyta Kingę.
- Właśnie to samo pytanie chcę zadać swojemu mężowi!
Piotrek, by nie prowokować ciężarnej Kingi do wybuchu złości, pozbędzie się niechcianego gościa. W 1407 odcinku "M jak miłość" Sandra będzie go błagać o pomoc.
- Proszę, błagam, żeby pan mi pomógł, bo będzie ze mną krucho! To sprawa życia i śmierci... A pan jest świetnym adwokatem, a przy okazji dobrym człowiekiem. Trochę znam się na ludziach…
Nieco później wręczy Zduńskiemu pendrive, by go zabezpieczył i przechował. Wyzna, w jaki sposób wpadła w kłopoty. Nagrała rozmowy ostatnich klientów, którzy okazali się niebezpieczni. - Jak mam prywatny wyjazd za miasto, zawsze się zabezpieczam i nagrywam. Tym razem nagrałam coś, czego nie powinnam nawet usłyszeć…
O nagraniu na pendrive'a będzie wiedział tylko alfons Sandry. - Powiedziałam o tym mojemu opiekunowi. I może on coś komuś chlapnął, nie wiem… W każdym razie różni tacy chodzą, pytają o mnie, a dziś rano jakiś gnój na ulicy wyrwał mi torebkę! Straciłam kasę, komórkę, dokumenty… Przypadek? Nie sądzę.
W 1407 odcinku "M jak miłość" Piotrek w pomoc prostytutce zaangażuje także Adama Wernera (Jacek Kopczyński), bo sprawa będzie naprawdę poważna. Obaj prawniczy będą przekonywać Sandrę, żeby zgłosiła się na policję.
- Nie pójdę do psów, to się może dla mnie źle skończyć! Bardzo źle!
- Pani decyzja. Ale uważam, że sprawy zaszły już za daleko… To kwestia pani bezpieczeństwa. Ci ludzie już mają panią na celowniku... I raczej nie odpuszczą - ostrzeże ją Werner.
Sandra naprawdę będzie w niebezpieczeństwie, a w 1407 odcinku "M jak miłość" ściągnie zagrożenie też na Piotrka i jego rodzinę.