"M jak miłość" odcinek 1403 - poniedziałek, 3.12.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Nawet zza krat Artur z "M jak miłość" będzie próbował pozbyć się Marcina. Według psychopaty to on jest winien wszystkich jego nieszczęść. Stracił Izę (Adriana Kalska) i Maję (Anna Wierzchoń), trafił do więzienia oskarżony o przemyt alkoholu i oszustwa podatkowe. Ale znając Skalskiego znajdzie sposób, by odzyskać wolność.
Zanim to jednak nastąpi to jego specjalnym wysłannikiem z więzienia został Jarek, bandyta, który ostatnio pracował w firmie wuja Artura (Roch Siemianowski). To właśnie on ma za zadanie zabić Marcina. Jego pierwszy atak na Chodakowskiego i Anię (Maria Pawłowska) w 1399 odcinku "M jak miłość" się nie powiódł. Policjant Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) w porę ostrzegł przyjaciela. Ale Jarek nie odpuści, póki nie wykona zlecania Artura.
Nie dość, że człowiek Artura będzie dręczył Izę i w 1403 odcinku "M jak miłość" podrzuci jej pod drzwi domu w Piasecznie kolejną biąłą różę. Dla Izy stanie się jasne, że to prezent od jej męża. Będzie się bała coraz bardziej o życie swoje i Mai. Dlatego podejmie decyzję o przeprowadze do Warszawy, blisko Marcina, który mógłby je obronić.
W 1403 odcinku "M jak miłość" Marcin zauważy przypadkiem na ulicy Jarka, bandytę Artura, więc postanawi go śledzić. Nie będzie jednak, że najemnik celowo prowadzi go na odludzie, by tam się z nim rozprawić. Gdy obaj znajdą się na terenie opuszczonych magazynów Jarek zaatakuje Marcina. Wyciągnie nóż i rzuci się na Chodakowskiego. Ale tym razem też uda mu się uciec.