"M jak miłość" odcinek 1391 - poniedziałek, 22.10.2018, o godz. 20.55 w TVP2
W „M jak miłość” Ania oszalała na punkcie Marcina do tego stopnia, że nie chce mu dać spokoju. W 1391 odcinku „M jak miłość” dziewczyna będzie czekać na Chodakowskiego, gdy ten wyjdzie z aresztu i mimo protestów pojedzie z nim do Izy, która wciąż przebywa w szpitalu. Marcin łatwo się jej nie pozbędzie…
- Byłaś taka dzielna... Powalcz jeszcze trochę, walcz!… Masz dla kogo żyć. Wszyscy cię tu potrzebują. Ja cię potrzebuję – powie Marcin trzymając Izę za rękę, a całej rozmowie przysłuchiwać się będzie Ania. I choć dziewczyna wie, że Lewińska jest ważna dla Marcina, to te słowa bardzo ją zranią.
Ania doskonale wie, że Iza nigdy nie zniknie z życia Marcina (jest przecież matką jego córki). Mimo to pcha się w tę znajomość i stara się nie dopuszczać do siebie myśli, że Chodakowski zostawi ją dla swojej byłej -Jest to dla Ani jeden wielki znak zapytania. Ma takie poczucie, że tak mocne, ekstremalne przeżycie i to, że Marcin ma dziecko z Izą jest czymś, co ich zbliży do siebie i w czym Ania nie do końca powinna się znajdować. Ania testuje Marcina. Sprawdza, czy wyleczył się z poprzedniego związku – powiedziała Maria Pawłowska w „Kulisach serialu M jak miłość”. Wygląda na to, że jej bohaterka wciąż będzie robić dobrą minę do złej gry, żeby nie stracić ukochanego.