"M jak miłość" odcinek 1339 we wtorek, 19.12.2017, o godz. 20.50 w TVP2
W 1338 odcinku "M jak miłość" policja wyłowi z rzeki ciało Maćka, którego zamordowała Justyna. Janek (Tomas Kollarik) zawiezie nauczycielkę na komisariat, żeby złożyła zeznania w sprawie śmierci dawnego partnera.
-Kiedy Justyna widzi policję przed swoim domem, to czuje się zdezorientowała. Póki co wszystko idzie po jej myśli, ale tę sytuację widzi Mateusz. Dla niego to bardzo wyraźny sygnał, że musi zacząć działać - powiedziała Olga Kalicka w "Kulisach serialu M jak miłość"
-Aresztowali panią Justynę - powie Natalce (Marcjanna Lelek) i Frankowi (Piotr Nerelwski) załamany Mateusz, który będzie pewien, że jego nauczycielka jest uznana za winną!
Chłopak pozstanowi działać i niedługo później zgłosi się na komisariat. Syn Mostowiaka weźmie winę na siebie, żeby ratować ukochaną. -Ja nie chciałem. To był wypadek - przyzna się Mateusz i w 1340 odcinku "M jak miłość" zostanie aresztowany.
Siostra Mateusza będzie przekonana, że to nie on zabił Maćka i od razu domyśli się, że za jego fałszywymi zeznaniami stoi właśnie Justyna, która chce uniknąć kary -Natalka jest w ciężkim szoku. Coś tu nie gra. Natalka jest osobą, która szybko łączy fakty. Nie wierzy Mateuszowi i domyśla się, że stoi za tym Justyna - powiedziała Marcjanna Lelek w "Kulisach serialu M jak miłość".
Sprawdź: M jak miłość, odcinek 1339: Nie będzie ślubu Magdy i Andrzeja
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!